Kolejny bielik uratowany. Ptak wrócił na wolność. Leśnik: był zatruty
Bielik uwięziony w gałęziach w pobliżu Parzeńska został uratowany dzięki szybkiej reakcji mieszkańców i leśników z Nadleśnictwa Barlinek. Okazało się, że ptak był zatruty. Po leczeniu w ośrodku rehabilitacji wrócił już na wolność. To nasza #DziennaDawkaDobregoNewsa.
Jak poinformowało Nadleśnictwo Barlinek, w piątek (26 września) w pobliżu miejscowości Parzeńsko odnaleziono bielika, który utknął w gęstych gałęziach. Ptak nie był w stanie sam się oswobodzić, a jego stan sugerował, że może być osłabiony lub chory. Na szczęście na miejscu znaleźli się pani Małgorzata i pan Patryk, którzy nie pozostali obojętni wobec losu dzikiego drapieżnika.
Bielik trafił najpierw do leśniczego Darka z Nadleśnictwa Barlinek, a następnie został przetransportowany przez strażników leśnych do Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Zwierzogród w Wielgowie. Tam okazało się, że ptak został prawdopodobnie zatruty – to właśnie toksyny spowodowały jego osłabienie i dezorientację, które uniemożliwiły mu wydostanie się z pułapki.
Ryś w oku kamery. Leśnicy zapowiadają: Nadszedł wyjątkowy czas w roku
Na szczęście dzięki błyskawicznej interwencji oraz specjalistycznej opiece weterynaryjnej, bielik wrócił do zdrowia. Dziś znów może szybować nad barlineckimi lasami – dokładnie tam, gdzie jego miejsce.
Inna historia z Rychnowa. Samica bielika wciąż w leczeniu
To nie pierwsza interwencja tego typu. Jak przypomina Nadleśnictwo Barlinek, w ostatnim czasie do tego samego ośrodka trafiła również samica bielika z Rychnowa. Jej stan wciąż wymaga leczenia, jednak rokowania są dobre – wszystko wskazuje na to, że również ona będzie mogła wrócić na wolność, choć potrzebuje jeszcze czasu, by odzyskać pełnię sił.
Chcesz pomóc? Działaj odpowiedzialnie
Każdy z nas może natknąć się na dzikie zwierzę w potrzebie. Jednak, jak podkreślają leśnicy, w takich sytuacjach łatwo nieświadomie zaszkodzić, zwłaszcza drapieżnym ptakom. Bieliki, jak każde dzikie zwierzę, są płochliwe, a próby nieumiejętnego ratowania mogą doprowadzić do pogorszenia ich stanu lub zagrożenia dla osoby interweniującej.
W przypadku znalezienia rannego lub osłabionego ptaka najlepiej nie działać na własną rękę. Należy jak najszybciej skontaktować się z lokalnym nadleśnictwem (numery kontaktowe są dostępne na stronach Lasów Państwowych) lub Ośrodkiem Rehabilitacji Dzikich Zwierząt, który dysponuje odpowiednimi środkami i wiedzą.
Świat jest pełny pozytywnych historii, małych i dużych Piszemy o nich wszystkich w ramach naszego cyklu #DziennaDawkaDobregoNewsa. Chcesz przeczytać więcej dobrych newsów? Kliknij TUTAJ.