Skandal w rodzinie Królowej. Wydało się, kto pytał o kolor skóry dzieci

339

Nie cichną echa wywiadu, którego Meghan Markle i książę Harry udzielili Oprah Winfrey. Para zdradziła, że jeden z członków rodziny spekulował, jaki kolor skóry będą miały ich przyszłe dzieci. Teraz wyszło na jaw, o którego z krewnych dokładnie chodziło.

Skandal w rodzinie Królowej. Wydało się, kto pytał o kolor skóry dzieci
Meghan Markle i książę Harry nie chcieli zdradzić, kto z rodziny królewskiej spekulował na temat koloru skóry ich syna (Getty Images, 2019 Getty Images)

Meghan Markle i książę Harry nie chcieli zdradzić, kto z rodziny królewskiej pytał o kolor skóry ich dzieci. Para zapewniła jednak, że nie chodziło o królową Elżbietę. Teraz tajemnicę zdradził Christopher Andersen, autor książki "Brothers And Wives: Inside The Private Lives of William, Kate, Harry and Meghan" (ang. "Bracia i żony: Kulisy prywatnego życia Williama, Kate, Harry'ego i Meghan").

Dzieci Meghan Markle i księcia Harry'ego – kto spekulował o kolorze ich skóry?

Jak podaje New York Post, Christopher Andersen w swojej książce przytoczył rozmowę, której treść tak zraniła parę i wywołała oburzenie wśród opinii publicznej. Feralna dyskusja miała miejsce 27 listopada 2017 roku, w dniu ogłoszenia zaręczyn księcia Harry'ego i Meghan Markle.

Jak relacjonował Andersen, to właśnie książę Karol miał skomentować wygląd przyszłych dzieci młodszego syna i jego wybranki. Według ustaleń pisarza następca tronu Wielkiej Brytanii zrobił to w rozmowie ze swoją żoną Camillą.

Ciekawe, jak będą wyglądały ich dzieci? – pytań książę Karol.
Cóż, jestem pewna, że będą absolutnie cudowne – odpowiedziała Camilla.
Chodzi mi o to, jaki może być kolor skóry ich dzieci – miał doprecyzować następca tronu (New York Post).
Zobacz także: Zobacz też: Lilibet Diana Mountbatten-Windsor. Co oznacza imię córki księcia Harry'ego i Meghan Markle?

Na rewelacje Christophera Andersena zareagował rzecznik księcia Karola. W rozmowie z brytyjską gazetą "The Post" kategorycznie zaprzeczył, aby następca tronu powiedział coś podobnego.

To jest fikcja i nie warto jej komentować – oświadczył w wywiadzie dla "The Post".
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić