Koszmar w Grecji. 26-letni brytyjski turysta zmarł po uderzeniu pioruna

Do przerażającego zdarzenia doszło w poniedziałkowe popołudnie w Grecji. Angielski turysta przybył na Rodos ze swoją dziewczyną, która nagrywała go z plaży. Brytyjczyk zmarł po uderzeniu pioruna podczas wiosłowania na desce.

.Koszmar w Grecji. 26-letni brytyjski turysta zmarł po uderzeniu pioruna
Źródło zdjęć: © Pixabay

26-letni mężczyzna wraz z partnerką wypoczywali na greckiej wyspie Rodos. W poniedziałek 29 maja wybrali się na plażę. Jak poinformuje "Daily Mail", po południu pogoda znacznie się pogorszyła. Nad Rodos nadciągnęły się potężne ulewy i burze.

Prawie wszyscy plażowicze wyszli z wody, jednak mężczyzna pozostał na morzu mimo apeli docierających do niego z brzegu. W pewnym momencie w wodę trafił piorun, a ładunek elektryczny poniósł się po powierzchni, raniąc 26-latka. Mężczyzna spadł z deski głową do morza.

Na miejsce przybyły służby ratownicze, a mężczyznę z Wielkiej Brytanii przeniesiono na brzeg, gdzie ratownicy próbowali uratować mu życie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie tylko Cichopek i Hakiel. Te rozstania gwiazd zszokowały Polaków

Gdy tylko się do niego zbliżyłem, zobaczyłem, że leży twarzą do wody, twarz była mocno posiniaczona. Od razu wiedziałem, że każda sekunda jest kluczowa i zacząłem ciągnąć go do brzegu. Kiedy go wyciągnąłem, zacząłem udzielać mu pierwszej pomocy - powiedział jeden ze świadków zdarzenia.

Zgodnie z relacjami pozostałych świadków, inni turyści namawiali mężczyznę do opuszczenia wody. Jego przerażona dziewczyna wraz z innymi plażowiczami podobno zaczęła wzywać pomoc po tym, jak nie mógł wydostać się z morza.

Ratownicy przybyli wkrótce potem i przeprowadzili wszystkie procedury resuscytacyjne, aby utrzymać go przy życiu. Niestety trochę później dowiedziałem się, że mu się nie udało - przekazał mężczyzna.

Ministerstwo wspiera rodzinę

Centralny Zarząd Portu Rodos wszczął dochodzenie w sprawie śmierci. Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Wspólnoty Narodów napisało z kolei: "Wspieramy rodzinę Brytyjczyka, który zmarł na Rodos i jesteśmy w kontakcie z lokalnymi władzami".

Przypomnijmy, że w zeszłym roku jedna osoba zmarła, a druga została ranna po uderzeniu pioruna w górę Falakro w północnej Grecji.

Źródło artykułu: o2pl

Wybrane dla Ciebie

Sprawa "Skóry" ponownie na wokandzie. Sąd ogłasza uzasadnienie
Sprawa "Skóry" ponownie na wokandzie. Sąd ogłasza uzasadnienie
Rosjanka weszła do Biedronki w Polsce. "Byłam w szoku"
Rosjanka weszła do Biedronki w Polsce. "Byłam w szoku"
W trampkach poszedł w Tatry. "Jednak obuwie ma znaczenie"
W trampkach poszedł w Tatry. "Jednak obuwie ma znaczenie"
Dramatyczna decyzja Brytyjki. "Jeśli to czytasz, zakończyłam podróż"
Dramatyczna decyzja Brytyjki. "Jeśli to czytasz, zakończyłam podróż"
Wrócili do listy Epsteina. Zadają Trumpowi konkretne pytania
Wrócili do listy Epsteina. Zadają Trumpowi konkretne pytania
Zauważyli plamę na dłoni Trumpa. "Lekarze próbują ukryć siniaki"
Zauważyli plamę na dłoni Trumpa. "Lekarze próbują ukryć siniaki"
Niezwykłe odkrycie w Gdańsku. Wieści dotarły za granicę
Niezwykłe odkrycie w Gdańsku. Wieści dotarły za granicę
75-latek podszywał się pod urzędników. Obiecywał pieniądze z Unii Europejskiej
75-latek podszywał się pod urzędników. Obiecywał pieniądze z Unii Europejskiej
Bartosz G. nie chce wracać do Polski. Mocne słowa matki
Bartosz G. nie chce wracać do Polski. Mocne słowa matki
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Miała 59 lat
Joanna Kołaczkowska nie żyje. Miała 59 lat
Wyniki Lotto 16.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 16.07.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Leśniczy miał nielegalnie wycinać drzewa. Teraz pozywa nadleśnictwo
Leśniczy miał nielegalnie wycinać drzewa. Teraz pozywa nadleśnictwo