Kot naukowca odkrył nowego wirusa. To nie pierwszy raz
Kot naukowca z Florydy ponownie przyczynił się do odkrycia nowego wirusa. Tym razem znaleziono go w ryjówce z Everglades.
Najważniejsze informacje
- Nowy wirus odkryty w ryjówce z Everglades.
- Odkrycia dokonał zespół z Uniwersytetu Florydy.
- Wirus należy do rodziny orthoreowirusów.
Pepper, kot należący do Johna Lednicky'ego, wirusologa z Uniwersytetu Florydy, ponownie przyczynił się do odkrycia nowego wirusa. Po raz pierwszy zasłynął w zeszłym roku, gdy po raz pierwszy pomógł w identyfikacji nowego wirusa. Teraz zrobił to po raz kolejny. Wszystko zaczęło się od przyniesienia do domu martwej ryjówki.
Zespół Lednicky'ego odkrył, że ryjówka była nosicielem nowego szczepu ortoreowirusa. Wirusy te są znane z infekowania różnych gatunków, w tym ludzi, i mogą powodować poważne choroby. Odkrycie zostało opublikowane w czasopiśmie „Microbiology Resource Announcements”.
Po wyizolowaniu wirusa z ryjówki Lednicky i jego zespół przeanalizowali jego genom i odkryli, że jest to nowy szczep, który nazwali Gainesville shrew mammalian orthoreovirus type 3 strain UF-1. Nowe szczepy wirusów pojawiają się często, ponieważ wirusy nieustannie ewoluują i wymieniają geny.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wyjątkowe odkrycie na budowie. Szczątki mamuta przy S17
Potrzeba dalszych wirusów
Ortoreowirusy, choć odkryte w latach 50., wciąż są słabo poznane. Mogą powodować choroby takie jak zapalenie mózgu czy zapalenie opon mózgowych. Lednicky podkreśla, że ważne jest, aby nauczyć się szybko je wykrywać, ponieważ mogą stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego.
Musimy zwracać uwagę na ortoreowirusy i wiedzieć, jak je szybko wykrywać - powiedział Lednicky, cytowany przez serwis phys.org.
Naukowcy planują dalsze badania nad nowym szczepem, w tym testy serologiczne i badania immunologiczne, aby lepiej zrozumieć zagrożenia, jakie może on stanowić dla ludzi i dzikiej przyrody. Na razie, jak stwierdziła Emily DeRuyter, doktorantka z Uniwersytetu Florydy, "nie wiemy jeszcze wystarczająco dużo o tym wirusie, aby się martwić".
Pepper, kot, który przyczynił się do odkrycia, nie wykazuje żadnych oznak choroby i nadal będzie wspierał badania naukowe poprzez swoje polowania. Lednicky zauważył, że badanie martwych zwierząt może dostarczyć cennych informacji, które w innym przypadku zostałyby utracone.