Krwawa jatka na granicy syryjsko-jordańskiej. Nie żyje 27 osób

2

Dantejskie sceny rozegrały się na granicy między Jordanem a Syrią. Gdy uzbrojeni przestępcy próbowali wnieść do pierwszego z państw narkotyki, odkrywszy podstęp, żołnierze otworzyli do nich ogień. Zginęło 27 osób, jest także wielu rannych.

Krwawa jatka na granicy syryjsko-jordańskiej. Nie żyje 27 osób
Do strzelaniny doszło na granicy syryjsko-jordańskiej (Getty Images, 2021 Jordan Pix)

Według ustaleń agencji Reutera w trakcie przekraczania granicy przez przemytników panowała burza śnieżna. We wczesnych godzinach porannych kilkadziesiąt osób podjęło próbę dostarczenia do Jordanii znacznych ilości amfetaminy.

Próbowali przemycić narkotyki. Skończyło się strzelaniną

Jak podkreślają rzecznicy jordańskiej armii była to najbardziej tragiczna w skutkach strzelanina z udziałem przemytników narkotyków od wielu lat. W treści oświadczenia podkreślono, że każda osoba, która spróbuje złamać panujące w Jordanii prawo, będzie musiała liczyć się z surowymi konsekwencjami.

Zmiażdżymy żelazną pięścią tych, którzy odważą się myśleć o ingerowaniu w nasze bezpieczeństwo narodowe – cytuje treść oświadczenia agencja Reutera.
Zobacz także: Zobacz też: Nielegalny transport zatrzymany. Śląska KAS przejęła ponad 1,9 mln sztuk papierosów

Przemytnicy mieli poruszać się pieszo, korzystając z osłony w postaci warunków pogodowych. Wpadli jednak w zasadzkę zastawioną przez jordańską armię, której dowódcy, widząc intruzów, wydali rozkaz otwarcia ognia.

Jak podaje Middle East Monitor, rzecznik armii nie wskazał, na którym odcinku granicy syryjsko-jordańskiej miała miejsce strzelanina. Dzielący oba państwa obszar ma 370 kilometrów. Syryjskie źródła wskazują jednak, że do konfrontacji doszło na północny wschód od miasta Al-Mafrak, leżącego w północnej części Jordanii.

Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić