Ksiądz łapie się za głowę. Był na pogrzebie, nie może uwierzyć, w to co widział

W środę 28 czerwca fani pożegnali Wojciecha "Majora" Suchodolskiego. Podczas uroczystości pogrzebowej w pewnym momencie na cmentarzu doszło do awantury. Nagranie trafiło do sieci. W pierwszej kolejności odniósł się do niego prawnik Marcin Kruszewski, a następnie ksiądz Sebastian Picur, który wyraził swoje zniesmaczenie tym wybrykiem.

xKs. Picur zobaczył, co działo się na pogrzebie "Majora" i złapał się za głowę
Źródło zdjęć: © TikTok | @ks.sebastianpicur
oprac.  NJA

Z pewnością wiele osób kojarzy Marcina Kruszewskiego. Jest to prawnik, który prowadzi konto na TikToku, gdzie obserwuje go już 2,3 mln użytkowników. Mężczyzna w łatwy i przystępny sposób objaśnia Polakom zawiłe kwestie prawne.

Kilka dni temu do sieci wrzucił naganie, na którym odniósł się do awantury, która miała miejsce na pogrzebie Wojciecha "Majora" Suchodolskiego, o której pisaliśmy. Oczywiście zrobił to z prawnego punktu widzenia.

Na początku wideo widzimy fragment sceny, która miała miejsce na cmentarzu. Chwile później Marcin Kruszewski wyjaśnił, jakie konsekwencje prawne może mieć takie zachowanie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Krupińska otworzyła się na temat dzieci. Chcą, by w końcu pokazała ich na Instagramie

Złośliwe zakłócanie obrzędów żałobnych czy pogrzebu stanowi przestępstwo i grozi za to kara grzywny, ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do dwóch lat - powiedział.

Taki zapis istniej w art 195. Kodeksu Karnego. "Prawo prawem, ale powinniśmy uszanować uczucia innych osób i pamięć o zmarłym człowieku - dodał.

Ks. Picur zobaczył, co działo się na pogrzebie "Majora" i złapał się za głowę

Na to nagranie odpowiedział ks. Sebastian Picur, który również jest bardzo aktywny na TikToku. Jego poczynania na tej platformie śledzi ponad 712 tys. osób.

Duchowny w sposób niewerbalny wyraził swoje zniesmaczenie zachowaniem osób, które znajdowały się na pogrzebie. Następnie podkreślił ważność słów prawnika i przyznał mu rację.

Głos internautów

Oczywiście głos ws. zabrali także internauci, którzy chętnie komentowali nagranie. Również nieprzychylnie wyrażali się o zaistniałej sytuacji na pogrzebie.

"Takie coś na pogrzebie nie powinno mieć miejsca. To ostatnia droga zmarłego i każdy powinien to uszanować. Odprowadzić w ciszy i w modlitwie na miejsce spoczynku", "Jakie to przykre. Na pogrzebie awantury, po co to, przecież to człowiek, należy się mu szacunek", "Można być wierzącym lub nie, ale pośmiertny szacunek się należy" - pisali użytkownicy TikToka.

Awantura na pogrzebie Wojciecha Majora Suchodolskiego l Niezapomniani

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Przyłapani w Rossmannie. Ich twarze zobaczą wszyscy. Komunikat policji
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
Polacy odwołują urlopy. Pogoda zaskoczy?
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
"Zimno, boli". Ukrainka wypadła z drugiego piętra
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Nie żyje Rafał Kołsut. Był gwiazdą "Ziarna"
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 04.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Polskie piłkarki ręczne wygrały z Argentyną. Szczere słowa trenera
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Szukasz drzewka na święta? Prawnik mówi, na co zwrócić uwagę
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Igrzyska 2026 - olimpijski ogień dotarł do Rzymu. Powrót po prawie 20 latach
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady
Eksplozja powerbanka. Zostały tylko czarne ślady