Ksiądz Woźnicki znowu na językach. Tym razem z powodu żartów z... "Barki"

93

Ksiądz Michał Woźnicki znowu rozgrzał internet do czerwoności. Powód? Duchowny wypowiedział się krytycznie na temat "Barki", czyli ukochanej pieśni Jana Pawła II, będącego dla wielu Polaków autorytetem moralnym. Czym ks. Woźnickiemu "podpadł" utwór?

Ksiądz Woźnicki znowu na językach. Tym razem z powodu żartów z... "Barki"
Ksiądz Woźnicki postanowił sparodiować ukochaną pieśń Jana Pawła II. Będzie skandal? (YouTube, Wroniecka)

Ksiądz Michał Woźnicki już nie raz i nie dwa swoim zachowaniem zszokował nawet wierzących Polaków. Tym razem kontrowersyjny duchowny postanowił zabrać głos – w trakcie kościelnego nabożeństwa – na temat stosunku współwyznawców do "Barki".

Ksiądz Woźnicki o "Barce". Katolicy wybaczą kontrowersyjnemu kapłanowi?

Mało który dorosły Polak – nawet niewierzący – nie zdaje sobie sprawy z tego, jakie znaczenie dla katolików z naszego kraju ma "Barka". Nie brakuje osób posiadających do pieśni wręcz stosunek emocjonalny. Podobnych uczuć nie podziela jednak właśnie ksiądz Michał Woźnicki.

Ksiądz Michał Woźnicki ostro skrytykował ciepłe uczucia, jakimi "Barkę" darzą polscy katolicy. Powód? Duchowny uważa, że nie jest to prawdziwa pieśń kościelna, a stosunek jego współwyznawców do "papieskiej" piosenki niebezpiecznie zbliża się do bałwochwalstwa. W trakcie cytował – w celowo prześmiewczy sposób – słowa utworu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz też: Ksiądz nadal odprawia mszę, gdy potężny tajfun Rai uderza w kościół na Filipinach
Jaki charakter ma pieśń "Pan kiedyś stanął nad brzegiem..." (...)? To jest kościelna pieśń? Kto nam tę pieśń wprowadził do kościołów? Oczywiście, że nie Jan Paweł II – ale po co to robiono? Bo na kanwie wiary katolickiej bardzo łatwo może się narodzić idiolatria, a to jest rodzaj bałwochwalstwa – grzmiał do wiernych oburzony ks. Woźnicki (YouTube).

Ks. Woźnicki nie poprzestał na podzieleniu się z wiernymi swoim oburzeniem. Nie przestając podśmiewywać się z "Barki" wyznał, że w przeszłości sam należał do wielbicieli ulubionej pieśni Jana Pawła II.

Ja mam też swój w tym udział, grałem na gitarce przy ambonie, przy swoich ślubach wieczystych. (...) Ludzie zaklaskali, a ja pokornie z głową spuszczoną schodziłem. Mea culpa, mea culpa, zbrodnia! – kajał się ks. Woźnicki (YouTube).
Autor: EKO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić