Ksiądz wyzwał ich podczas kazania. Mieszkańcy mają dość
O księdzu Michale Woźnickim wciąż jest bardzo głośno. Niedawno w swoim kazaniu nazwał mieszkańców jednej z miejscowości pod Poznaniem "złodziejami i cwaniakami". Zbulwersowani ludzie napisali w tej sprawie petycję do rady gminy.
Kilka lat temu ksiądz Michał Woźnicki został wyrzucony z zakonu salezjanów za niesubordynację. Ponadto ks. Woźnicki codziennie rano odprawia msze w rycie rzymskim, mimo że jest suspendowany, czyli jest księdzem, który nie powinien odprawiać mszy. W ubiegłym roku rozpoczęto procedurę usunięcia księdza ze stanu duchownego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"The Voice Senior": Piotr Cugowski śpiewa w hołdzie zmarłemu uczestnikowi
W związku z tym do Rady Gminy Tarnowo Podgórne dotarła petycja napisana w imieniu "wielu oburzonych mieszkańców, którzy czują się znieważeni i urażeni przez wypowiedzi" duchownego".
Czytaj także: Pilny alert RCB. Chodzi o osiem województw
Zwracam się do państwa z prośbą o podjęcie odpowiednich kroków w celu zapewnienia porządku i spokoju w naszej gminie - podkreśla autor petycji.
Ksiądz obrażał policję
Podczas jednego z ostatnich kazań Michał Woźnicki ostro skrytykował też policjantów, którzy pojawili się na sali sądowej.
Byłem w sądzie przed rozprawą, która objęta jest tajnością. Spotkałem tam kilka znajomych twarzy. Z spośród wszystkich ludzi nie widziałem jednak twarzy pana policjanta Arkadiusza W. (tu pada nazwisko - red.), bo kiedyś zdjął te szmaty i dał się rozpoznać - grzmiał podczas mszy.
Czytaj także: 89-latek z Gdyni ustanowił właśnie nowy rekord Guinessa
Z ambony dostało się także innej policjantce, która akurat w tym dniu była w budynku sądu.