Kulisy wyboru Donalda Tuska. "Nikt nie chciał się przyznać"

Nie mogliśmy poprzeć człowieka, który chciał obalić nasz rząd; to byłoby wywieszenie białej flagi, to oznaczałoby utratę wiarygodności - powiedziała premier Beata Szydło, odnosząc się do sprawy wyboru Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej. - Nikt nie chciał się przyznać do tej kandydatury - powiedziała premier.

szydło
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Hulimka
Katarzyna Bogdańska

"Nie było to łatwe doświadczenie. Wiedziałam, że spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność polityczna. Nie mogliśmy poprzeć człowieka, który chciał obalić nasz rząd. To byłoby wywieszenie białej flagi. To oznaczałoby utratę wiarygodności" - powiedziała premier w wywiadzie dla tygodnika "wSieci".

Powiedziała także, że następnego dnia podeszło do niej "wielu kolegów", przepraszając, "że tak wyszło". "Było im wyraźnie niezręcznie, czuli się z tym nieswojo" - mówiła.

"Nie przegraliśmy. To była potyczka, która przyniesie nam za jakiś czas dobre rezultaty. I nie będzie to bardzo długi czas. Proszę mi wierzyć, nasz prestiż - jako tych, którzy potrafią twardo bronić swoich racji - naprawdę wzrósł. A że coś można było zrobić inaczej? Na pewno. W polityce nigdy nie ma idealnych warunków" - powiedziała Beata Szydło.

"Unią Europejską trzeba wstrząsnąć, by nie zginęła, by nie uległa już całkowitej dezintegracji. Unia niespecjalnie jest zainteresowana tym, by się zmieniać, a wręcz jest kurs na powielanie dotychczasowych blędów" - powiedziała Beata Szydło.

Kulisy wyboru Donalda Tuska

Jak informuje tygodnik, w wywiadzie premier zdradza kulisy wyboru Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej.

"To było smutne posiedzenie. Nie było owacji, nie było fety. Nie było też woli rozmowy o tej sprawie. Całkowita cisza, gęsta atmosfera. Jakby wszyscy zdawali sobie sprawę, że coś poszło nie tak" - powiedziała premier Beata Szydło. Dodała, że tylko ona zabierała głos w tej sprawie.

Jak podaje tygodnik, szefowa rządu całą sytuację wokół wyboru Tuska uważa za trudną.

"Nigdy nie było ze strony Donalda Tuska jakiejkolwiek próby rozmowy na ten temat. Nie oczekiwałam nawet, że poprosi nas o poparcie. Minimum przyzwoitości było jednak poinformowanie nas, że będzie się ubiegał o reelekcję. Nie mówił o tym nawet podczas swojej wizyty w kancelarii premiera w Warszawie, przed szczytem w Bratysławie" - powiedziała premier.

Beata Szydło zabrała też głos w sprawie rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju i sytuacji budżetowej. "Mamy udane programy, np. Start in Poland, a Kongres 590 pokazał, jak wielki jest potencjał. Pomysłowe i innowacyjne społeczeństwo to nasz największy kapitał. Przez lata był on lokowany za granicą pomnażał dobrobyt innych krajów, my chcemy to zmienić" - zadeklarowała premier.

Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje