Kurator Nowak poszła do Rydzyka. Musiała to z siebie wyrzucić

944

Małopolska kurator oświaty Barbara Nowak w rozmowie z "Radiem Maryja" pozytywnie odniosła się do przyjętej przez sejm nowelizacji ustawy Prawo oświatowe, znanej jako "lex Czarnek". Jej zdaniem, "dzieje się bardzo dobrze", a na przyjętym dokumencie zyskają dyrektorzy, rodzice i dzieci, które "nie będą deprawowane".

Kurator Nowak poszła do Rydzyka. Musiała to z siebie wyrzucić
Barbara Nowak o "lex Czarnek" (PAP, Łukasz Gągulski)

13 stycznia Sejm uchwalił nowelizację ustawy Prawo oświatowe. Zgodnie z nowymi przepisami rola kuratorów oświaty zostanie wzmocniona, zmienione zostaną zasady funkcjonowania organizacji pozarządowych w szkołach i placówkach oświatowych.

"Dzieje się bardzo dobrze"

Do przyjęcia nowej wersji dokumentu odniosła się małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, która słynie z kontrowersyjnych wypowiedzi m.in. na temat szczepionek czy wsparcia dla osób LGBT. Urzędniczka cieszy się z potencjalnych zmian w szkolnictwie, mówiąc, że "dzieje się bardzo dobrze".

Jak powiedziała Nowak na antenie Radia "Maryja", informacje, które mają być przekazane kuratorowi, nie będą dostępne tylko dla kuratora, ale dla wszystkich osób zainteresowanych. Kuratorium ma publikować je na stronach internetowych, żeby każdy mógł się z nimi zapoznać.

Wreszcie będzie jawne, co jest przekazywane dzieciom w ramach zajęć dodatkowych (…). Nie tylko uczniowie będą beneficjentami ustawy, ale zyskają również dyrektorzy i nauczyciele. Rodzice wreszcie będą mogli być spokojni o to, że ich dzieci nie będą deprawowane i narażone w szkole na różnego rodzaju niebezpieczeństwa - mówi Nowak.

"Dzieci wreszcie będą bezpieczne"

Ustawa jest mocno krytykowana przez polityków opozycji. Zdaniem kuratorki, "krzyczą ci, którym zabiera się możliwość prowadzenia deprymującego wpływu na dzieci, bo wiedzą, że dzieci wreszcie będą bezpieczne".

- Odbierana jest im możliwość wejścia do szkoły ze "szkodliwymi programami" - dodaje Nowak, nie precyzując, co przez to rozumie. Dodaje też, że nowa ustawa to "narzędzie, aby właściwie zadbać o dzieci", a kuratorzy "stają na straży bezpieczeństwa".

Organizacje mogą działać w szkole tylko z zezwolenia kuratora

Nowelizacja ustawy obecnie trafiła w ręce Senatu. Zgodnie z przyjętym przez Sejm dokumentem, dyrektor szkoły lub placówki będzie miał obowiązek uzyskać pozytywną opinię kuratora oświaty dla działań jakiejkolwiek organizacji w szkole, lub w placówce.

Kurator ma 30 dni na wydanie opinii. Udział ucznia w zajęciach prowadzonych przez stowarzyszenia lub organizacje będzie wymagał pisemnej zgody rodziców niepełnoletniego ucznia, lub pełnoletniego ucznia. Z procedury tej wyłączono organizacje harcerskie.

W noweli zapisano też, że jeśli dyrektor szkoły lub placówki oświatowej nie zrealizuje zaleceń wydanych przez kuratora oświaty, będzie on mógł wezwać go do wyjaśnienia, dlaczego tego nie zrobił. Inaczej może nawet stracić swoje stanowisko. W nowelizacji nie przewidziano drogi odwołania się.

Zobacz także: Skandaliczne słowa Czarnka w Sejmie. Stanowcza reakcja Lewicy
Autor: BA
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić