Marcin Lewicki
Marcin Lewicki| 

Kuriozalne słowa białoruskiej propagandy o Polsce. Sami sobie przeczą

Kanał Biełsat przygotował kompilację najbardziej kuriozalnych materiałów o Polsce, które pojawiają się na Białorusi. Wynika z nich, że w Polsce nie ma cukru, ale niedługo rozpętamy wojnę z Rosją. Tak skrajny obraz naszego kraju pokazują reżimowe media.

Kuriozalne słowa białoruskiej propagandy o Polsce. Sami sobie przeczą
Potęga militarna czy biedne państwo? Białoruska propaganda nie może się zdecydować (Getty Images, Twitter)

Twórcy materiału wskazują, że białoruscy propagandyści nie do końca mogą zdecydować, co tak naprawdę dzieje się w Polsce. Wideo pokazuje, że reżimowe materiały są pełne sprzeczności i niedomówień.

Pracownicy niezależnej TV Biełsat przygotowali porównanie wypowiedzi, pochodzących z białoruskiej telewizji państwowej. Wersje zdecydowanie nie są ze sobą spójne.

W jaki sposób media Łukaszenki opisują nasz kraj? Z jednej strony jako państwo skrajnej biedy, problemów demograficznych i problemów z pożywieniem. Ze sklepów miał zniknąć cukier, lekarstwa, a nawet... mięso. Zamiast bieżącej wody, mamy też korzystać z deszczówki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Przewaga Ukraińców coraz bardziej znacząca". Kiedy mogą usiąść do stołu rokowań?
Polakom polecono, żeby nie podgrzewali jedzenia w mikrofalówkach i nie robili prania wieczorem - to jedna z ciekawszych informacji o Polsce na temat kryzysu energetycznego.

Białoruskie media uważają też, że Polacy znaleźli sposób na walkę z Rosją. Jaki?

W Polsce chcą walczyć z Rosją przy pomocy chrustu - uważają białoruscy propagandyści.

Niby bieda, ale... nie do końca!

Białoruskie media nie mają jednej linii propagandowej. Chociaż w naszym kraju ma panować bieda i - podobno - jeździmy na zakupy na Białoruś, to jednak równocześnie jesteśmy militarnym mocarstwem, które zagraża wszystkim dookoła.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Reżimowi dziennikarze twierdzą, że Polska "zagraża całemu systemowi europejskiego bezpieczeństwa", a także finansuje i szkoli ekstremistów, którzy mają walczyć z "białoruską ludnością". Według białoruskiej telewizji, nasze wojsko przygotowuje się z kolei do wojny.

Polska może stać się przyczyną nowej wojny w Europie - twierdzi jedna z białoruskich prezenterek telewizyjnych.

Najbardziej kuriozalna wypowiedź zacytowana jest na sam koniec materiału przygotowanego przez Biełsat. Otóż propagandyści z Białorusi uważają, że "Warszawa realizuje konsekwentną politykę formowania mocarstwa od morza do morza". Z pewnością ciężko się w tym połapać.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić