Kurski może mieć kłopoty. "Sylwestrem Marzeń" zajmie się prokuratura

Zakopiańska prokuratura zbada, czy podczas koncertu "Sylwester Marzeń", zorganizowanym przez TVP nie doszło do złamania prawa. Wszczęto dwa postępowania — zagrożenia epidemiologicznego w wielkich rozmiarach i nieegzekwowania obostrzeń przez policję.

Jacek Kurski podczas "Sylwestru Marzeń" Jacek Kurski podczas "Sylwestru Marzeń"
Źródło zdjęć: © PAP | �ukasz G�gulski

Koncert sylwestrowy organizowany przez TVP w Zakopanem był zgłoszony na 30 tys. osób. Policja wyliczyła, że w kulminacyjnym momencie imprezy bawiło się około 14 tys. osób. Ale dużo więcej ludzi było na terenach przyległych — szacuje się, że było tam ponad 25 tys. osób.

Prokuratura wszczęła śledztwo ws. "Sylwestra Marzeń"

Na telewizyjnej transmisji oraz na licznych zdjęciach widać było, że uczestnicy imprezy nie stosowali dystansu i nie mieli założonych maseczek. W związku z tym zakopiańska prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie. Prowadzone są dwa postępowania.

Jedno prowadzone jest w kierunku sprowadzenia zagrożenia epidemiologicznego w wielkich rozmiarach. Kolejne dotyczy nieegzekwowania obostrzeń przez policję. Jak powiedziała PAP szefowa Prokuratury Rejonowej w Zakopanem Barbara Bogdanowicz, prokuratura kontaktuje się teraz z instytucjami-organizatorami koncertu.

Skok zachorowań po imprezie

Według rządowych statystyk po sylwestrze w Zakopanem i okolicach nastąpił skok zachorowań na COVID-19. Według wyliczeń notowano nawet o 159 proc. więcej nowych przypadków.

Należało się tego spodziewać. Przyjechało do nas mnóstwo ludzi i doszło do całkowitego rozluźnienia w kwestii ochrony przed wirusem – komentował w rozmowie z WP dr Jerzy Toczek, koordynator ds. szczepień przeciw COVID-19 w powiecie tatrzańskim i lekarz w zakopiańskim szpitalu.

"Mamy pandemię, ale jest sylwester"

Prezes Jacek Kurski po imprezie mówił, że było to "dobrze zbalansowane i godne wydarzenie". - Mamy pandemię od dwóch lat, ale jednocześnie jest sylwester. Przecież nikt nie odwołuje świąt Bożego Narodzenia, świąt Wielkanocnych czy ważnych rocznic, które się obchodzi — mówił w TVP Info Kurski.

Kurski przekonywał, że wszystkie z obecnych 30 tys. osób były zaszczepione. - Tylko 250 osób mogło być niezaszczepionych, ale to przecież na tym powietrzu zupełnie zginęło w tłumie. Wszyscy byli zaszczepieni albo pokazali paszporty covidowe — powiedział.

Lekarz ocenił imprezę TVP. "Dla wariantu Omikron to był sylwester marzeń"

Wybrane dla Ciebie
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Niezwykła pasterka w Tatrach. Gromadzi wiernych z całego kraju
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Porównał Putina do kanibala. Rosyjski ksiądz ukarany
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Czekano na to 500 lat. Historyczna pasterka w Dublinie
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Pokazali nagranie z Krakowa. "Trzy razy próbował uciekać"
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Zemsta Ukraińców. Potężna eksplozja w Moskwie
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Postawili to w lasach. Już wiadomo, co jest w środku
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Pojmali żołnierzy Kim Dzong Una. Ujawnili treść ich listu
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Stanął przed kamerą i się zaczęło. "Radosne brykanie"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Muniek broni rosyjskich sportowców w Polsce. "Lepiej dla nas niż dla Putina"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Okrutne znalezisko w gdańskim lesie. "Nielegalny proceder"
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Tu będą białe święta. Tak wygląda Zakopane
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię
Pracują od 7 do 20. Te sklepy czynne są w Wigilię