Łapali za klamki. Sąsiadki od razu wezwały służby

Dwie mieszkanki Oświęcimia zauważyły, jak trzech mężczyzn wchodzi do klatek schodowych i łapie za klamki kolejnych mieszkań. Czujne sąsiadki od razu zadzwoniły po służby. Kim byli mężczyźni?

.Zdjęcie podglądowe.
Źródło zdjęć: © Policja

W minioną środę tuż po godzinie 9:00, oświęcimscy policjanci otrzymali zgłoszenia od mieszkanek osiedla Zasole w Oświęcimiu dotyczące trzech mężczyzn, którzy chodzą od mieszkania do mieszkania w nieznanym celu.

We wskazany rejon pojechał jeden z patroli. Bazując na opisie podanym przez zgłaszające policjanci szybko rozpoznali mężczyzn, którzy na widok policjantów szybkim truchtem zamierzali dostać się do samochodu na śląskich numerach rejestracyjnych.

Policjanci podbiegli do nich i poprosili o dokumenty. Podczas legitymowania okazało się, że są to trzej mieszkańcy Zabrza w wieku 23, 33 i 39 lat. Mężczyźni podali, że na terenie Oświęcimia zamierzali sprzedawać perfumy. W związku z powyższym policjanci poprosili o przedstawienie zgody zarządcy terenu na prowadzenie sprzedaży bezpośredniej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ostry atak na Niedzielskiego. W tle setki tysięcy Polaków

Oczywiście, mężczyźni nie posiadali takiego dokumentu więc zostali pouczeni. Następnie policjanci dokonali kontroli ich samochodu, w którym oprócz kilku opakowań perfum, nie ujawniono żadnych przedmiotów mogących pochodzić z kradzieży lub służących do dokonywania przestępstw - relacjonuje policja.

Policjanci podziękowali kobietom za prawidłową reakcję na obce osoby wchodzące do bloków. Dzięki nim policjanci znają dane mężczyzn, a w przypadku, gdyby doszło do kradzieży, włamania czy innego przestępstwa z ich udziałem będzie szybka możliwość ich zidentyfikowania i zatrzymania.

W dalszym ciągu policjanci zwracają się z apelem do mieszkańców, zwłaszcza do seniorów o kierowanie się rozwagą i ostrożnością w kontakcie z osobami obcymi pukającymi do drzwi lub chodzącymi od domu do domu. W przypadku wątpliwości należy skontaktować się z policją pod numer alarmowy 112 - przypominają policjanci.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Żołnierz chciał się poddać. Rosjanie zaczęli egzekucję
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Łatwy sposób na czyste ramy okienne. Odzyskają biały kolor
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Europejscy liderzy ostrzegają Zełenskiego. Chodzi o Putina
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył