Lech Wałęsa o zwycięstwie PiS w wyborach: Partie demokratyczne powinny iść razem

7

PiS wygrał wybory samorządowe. Zdaniem byłego prezydenta RP Lecha Wałęsy, PiS odniósł zwycięstwo, bo "partie demokratyczne" nie potrafiły się zjednoczyć. – Gdyby poszli razem, Prawo i Sprawiedliwość nie miałoby najmniejszych szans – ocenił Lech Wałęsa w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

Lech Wałęsa o zwycięstwie PiS w wyborach: Partie demokratyczne powinny iść razem
Lech Wałęsa o zwycięstwie PiS (AKPA)

Prawo i Sprawiedliwość zdobyło najwięcej, a konkretnie - 34,27 proc. głosów. Tuż za partią Jarosława Kaczyńskiego znalazła się Koalicja Obywatelska z wynikiem 30,59 proc. Podium zamyka natomiast Trzecia Droga, która zdobyła 14,25 proc. głosów. Konfederacja i Bezpartyjni Samorządowcy zdobyli 7,23 proc., a Lewica - 6,32 proc.

Wyniki wyborów samorządowych w rozmowie z trójmiejską "Wyborczą" skomentował były prezydent RP Lech Wałęsa. W jego ocenie to właśnie PiS zdobył największą liczbę głosów, ponieważ "partnerzy się rozbiegli".

W szczególności Szymon Hołownia i spółka, i rolnicy spowodowali ten wynik. Gdyby poszli razem, Prawo i Sprawiedliwość nie miałoby najmniejszych szans – stwierdził Lech Wałęsa.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Trzecia Droga osobno do PE? "Pewna weryfikacja nastąpi"

Jego zdaniem utworzenie paktu samorządowego zapewniłoby konkurentom PiS "bezdyskusyjne zwycięstwo". – Rozdrobnili się i dlatego przegrali – ocenił rozmówca "Wyborczej".

PiS się skończył, ale takimi działaniami mu pomagamy, wspieramy go. Zdobył więcej głosów [w sejmikach], bo ma zdyscyplinowany, choć nieduży, elektorat. Nie można tego powiedzieć o elektoracie innych – podkreślił Lech Wałęsa.

Rozczarowująca frekwencja

Podczas wyborów parlamentarnych, które odbyły się jesienią ubiegłego roku, Polacy pobili rekord frekwencji (w wyborach wzięło udział aż 74,38 proc. uprawnionych do głosowania osób). Mówiono wtedy o "święcie demokracji" i "pospolitym ruszeniu". Tym razem nie może być mowy o rekordowym wyniku. Według sondażu exit poll Ipsos, frekwencja w niedzielę wyniosła zaledwie 51,5 proc.

– Frekwencja mnie rozczarowała – przyznał były prezydent, wskazując, że i to w jego ocenie ma związek z "rozdrabnianiem się" konkurentów PiS.

Ludzie pokazali, że chcą jedności, że nie podoba im się rozdrabnianie. Widzą w tym klęski i przegrane. No i teraz mamy na to dowód. Młodzi ludzie i kobiety nie wzięli tak chętnie udziału w tych wyborach, jak 15 października, bo spodziewali się większego współdziałania demokratów powiedział "Gazecie Wyborczej" Lech Wałęsa.
Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić