Lekarka zasnęła po dyżurze. Nie żyje. W nekrologu mocny apel do dwóch instytucji
Dr Anna Zaremba, ceniona i lubiana lekarka z Radomia, zmarła nagle 21 maja 2025 roku, krótko po zakończeniu dyżuru. Miała 38 lat. Jej nagła śmierć wstrząsnęła zarówno środowiskiem medycznym, jak i pacjentami, którzy zapamiętali ją jako lekarza z ogromnym sercem i zaangażowaniem. 28 maja w sieci pojawił się nekrolog z wyraźnym apelem pogrążonej w żałobie rodziny do dwóch instytucji.
28 maja brat zmarłej, Krys Zaremba, opublikował w mediach społecznościowych oficjalny nekrolog, w którym – poza informacją o dacie i formie pożegnania – znalazła się nietypowa prośba.
Rodzina zaapelowała, by osoby związane z Porozumieniem Chirurgów SKALPEL oraz Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu "uszanowały prywatny charakter uroczystości". Jak informowała na swoim profilu w social mediach dr Zaremba, pracę w SCCS rozpoczęła pod koniec 2024 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tragiczny wypadek koszykarek z Brzegu. Nie żyje jedna osoba
Choć nie podano powodów tego zapisu, jego obecność w oficjalnym komunikacie może sugerować, że relacje z wymienionymi instytucjami były dla rodziny trudne lub co najmniej delikatne. Bliscy lekarki nie wyjaśnili, czy chodzi o osobiste doświadczenia, czy o sposób, w jaki zareagowano publicznie na jej śmierć.
SKALPEL przeprasza za przedwczesne informacje
Kilka dni wcześniej Stowarzyszenie Porozumienie Chirurgów SKALPEL opublikowało w mediach społecznościowych informacje na temat możliwych przyczyn śmierci dr Zaremby. Spotkało się to z ostrą reakcją bliskich zmarłej. W odpowiedzi stowarzyszenie zamieściło oświadczenie z przeprosinami.
Kierujemy do najbliższych przeprosiny z powodu opublikowania niepotwierdzonych przed wynikami sekcji zwłok informacji o przyczynach zgonu Ani Zaremby. Wszystkich nas ponoszą nerwy w sytuacji, gdy umiera bliska, wspaniała osoba w tak młodym wieku – czytamy w oświadczeniu.
Sekcja zwłok w toku. Rodzina apeluje o powściągliwość
Brat zmarłej podkreślił, że wyniki sekcji zwłok wciąż nie są znane, a wszelkie spekulacje na temat przyczyny śmierci są przedwczesne i nieodpowiedzialne.
Wymagamy sprostowania nieprawdziwej informacji na temat przyczyn śmierci mojej siostry, Ani Zaremba. Sekcja zwłok odbyła się dziś i nie ma jeszcze wyników – napisał.
Ostatnie pożegnanie i prośba o datki dla zwierząt
Rodzina zaprasza na ostatnie pożegnanie dr Anny Zaremby, które odbędzie się w sobotę 31 maja o godz. 13:00 na cmentarzu parafialnym przy ul. Dębowej w Radomiu. W duchu bliskim zmarłej, bliscy poprosili, by zamiast kwiatów ciętych przekazywać datki na rzecz Fundacji OTOZ Animals, która prowadzi 10 schronisk dla bezdomnych zwierząt. To organizacja, którą 38-latka wspierała za życia.
Lekarka z powołania
Pacjenci i współpracownicy wspominają dr Zarembę jako wyjątkowego człowieka – pełnego empatii, cierpliwości i oddania. – To był anioł, nie człowiek – napisał jeden z pacjentów. – Takiego lekarza nie spotkałem przez 60 lat życia – dodał inny.
Śmierć dr Zaremby pozostawiła głęboki ślad w sercach tych, którzy mieli okazję ją poznać – jako lekarkę, przyjaciółkę, siostrę i osobę o wielkim sercu.