Leżał "rozbity" o drzewo. Leśnicy: prawdziwy off-road
Leśnicy z Nadleśnictwa Lidzbark natknęli się w lesie na nietypowe znalezisko – porzucony plastikowy samochodzik. "Leśna przygoda zakończona fiaskiem!" – napisali żartobliwie, przypominając jednak, że nawet takie "zabawki" to śmieci, które nie powinny trafiać do lasu.
Leśnicy z Nadleśnictwa Lidzbark opublikowali w mediach społecznościowych zdjęcie nietypowego "śmiecia" pozostawionego w lesie.
Leśna przygoda zakończona fiaskiem! Wygląda na to, że mały kierowca terenówki postanowił sprawdzić, czy jego auto da radę w prawdziwym off-roadzie… No i dało — aż do pierwszego drzewa. Teraz stoi tu, niczym relikt dziecięcych marzeń i odwaga z plastiku – napisali żartobliwie.
Rzadko bywa robaczywy. Nowy grzyb w polskich lasach
Do posta dołączyli fotografię porzuconego plastikowego samochodu. Choć wpis miał lekki ton, jego przesłanie jest poważne.
Ale tak na serio — choć widok może rozbawić, to jednak szkoda, że wyprawy do lasu kończą się jego zaśmiecaniem. Zabierajmy swoje zabawki z powrotem do domu — las nie potrzebuje śmieci w swojej kolekcji – dodali przedstawiciele nadleśnictwa.
Śmieci w lasach wciąż ogromnym problemem
Mimo licznych kampanii edukacyjnych, problem zaśmiecania lasów w Polsce nie znika. Co roku Lasy Państwowe wydają miliony złotych na sprzątanie dzikich wysypisk i odpadów pozostawionych przez ludzi. Najczęściej spotykane są plastikowe butelki, folie, puszki po napojach, opony, meble, gruz budowlany, a nawet zużyty sprzęt AGD.
Leśnicy zwracają uwagę, że odpady nie tylko psują krajobraz, ale także stanowią poważne zagrożenie dla zwierząt. Plastikowe elementy są często przez nie zjadane, a chemikalia z rozkładających się śmieci przenikają do gleby i wód gruntowych.
Co najczęściej wyrzucają Polacy?
Z danych Lasów Państwowych wynika, że w lasach najwięcej jest odpadów po piknikach i biwakach — plastikowych naczyń, butelek po napojach i opakowań po żywności. Wciąż jednak można natrafić na znacznie większe "pamiątki" po ludziach: kanapy, lodówki, dywany czy zużyte opony.
W ostatnich latach pojawił się też nowy problem – wyrzucanie odpadów budowlanych i remontowych. Wiele osób, chcąc uniknąć opłat za ich utylizację, decyduje się na nielegalne pozbycie się śmieci w lasach lub na polnych drogach.
Co grozi za wyrzucanie śmieci do lasu?
Za zaśmiecanie lasu grożą surowe kary. Zgodnie z Kodeksem wykroczeń, osoba przyłapana na wyrzucaniu odpadów w lesie może zostać ukarana mandatem w wysokości do 500 zł, a w poważniejszych przypadkach – grzywną sięgającą do 5000 zł.
Jeśli sprawca zanieczyszczenia działa na większą skalę, np. tworząc dzikie wysypisko, grozi mu nawet kara ograniczenia lub pozbawienia wolności do roku.
Leśnicy przypominają, że każdy z nas ma obowiązek dbać o wspólne dobro, jakim są lasy. Nawet najmniejszy śmieć wyrzucony w naturze pozostaje tam przez wiele lat – plastikowa butelka rozkłada się nawet 500 lat, a puszka aluminiowa ponad 200 lat.