Małżeństwo z Rosji stanie przed sądem. Wywiad i paczka z ładunkiem
W Sądzie Okręgowym w Sosnowcu ma wystartować proces Igora R. i Iriny R. Oskarżono ich o działanie na rzecz FSB i przekazywanie danych mogących zaszkodzić Polsce.
Najważniejsze informacje
- Proces przed sądem w Sosnowcu ma rozpocząć się w poniedziałek; wcześniej posiedzenie ws. wyłączenia jawności.
- Igor R. i Irina R. usłyszeli zarzuty udziału w działalności rosyjskiego wywiadu oraz przekazywania danych.
- Prokuratura oskarża też Igora R. o udział w nadaniu paczki z bombą kumulacyjną wykrytą w magazynie firmy kurierskiej.
Pierwsza rozprawa dwojga obywateli Rosji została zaplanowana w Sądzie Okręgowym w Sosnowcu. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, śledztwo prowadził śląski wydział Prokuratury Krajowej wraz z katowicką delegaturą ABW, a akt oskarżenia trafił do sądu w październiku. Rzecznik sądu Grzegorz Gałczyński poinformował o harmonogramie dnia.
Na godzinę 9.45 wyznaczono posiedzenie wstępne, na którym będzie rozpoznawany wniosek Prokuratury Krajowej o wyłączenie jawności, natomiast rozprawa główna rozpocznie się o godz. 10 - powiedział rzecznik sądu Grzegorz Gałczyński.
Według ustaleń śledczych Igor R. od lutego do sierpnia 2022 r. miał współpracować przeciwko Polsce z Federalną Służbą Bezpieczeństwa. W tym czasie gromadził i przekazywał informacje o rosyjskich opozycjonistach w Polsce oraz o osobach i instytucjach, które im pomagały. Prokuratura wskazuje, że dane trafiły do Iriny R. na szyfrowanym nośniku w celu ich dalszego przekazania do Rosji.
Dywersja na kolei. "Wybuch był bardzo potężny"
Śledczy opisują, że Irina R. w Rosji miała podjąć działania, by dostarczyć zaszyfrowane materiały FSB. Wskazano m.in. nadanie przesyłki przez paczkomat oraz próbę nawiązania kontaktu z funkcjonariuszami służby. Małżeństwo zatrzymano w lipcu 2024 r.; od tego czasu oboje przebywają w areszcie. Według prokuratury przekazywane informacje mogły wyrządzić szkodę Polsce.
Paczka z materiałem wybuchowym
Drugi wątek dotyczy ładunku wykrytego w magazynie firmy kurierskiej w woj. łódzkim. Prokuratura Krajowa zarzuca Igorowi R., że w lipcu 2024 r. działał wspólnie z dwojgiem obywateli Ukrainy i obywatelem Rosji przy nadaniu oraz zleceniu odbioru przesyłki. W paczce znajdowały się urządzenia i materiały wybuchowe, w tym nitrogliceryna.
Jak wynika z opinii biegłego z Biura Badań Kryminalistycznych ABW, w przesyłce ujawniono m.in. bojowe zapalniki elektryczne produkcji radzieckiej, spreparowany powerbank jako inicjator, metalowy termos z wkładką kumulacyjną oraz torebkę ze sproszkowanym aluminium. Całość tworzyła tzw. bombę kumulacyjną. Według prokuratury jej detonacja mogłaby spowodować znaczne zniszczenia infrastruktury.
Wyrok w wątku pobocznym i dalszy bieg sprawy
W związku z tym ładunkiem Igor R. odpowie za sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa wybuchu, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach. Przesyłkę z nitrogliceryną nadała obywatelka Ukrainy Kristina S., wobec której Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskim w sierpniu wydał wyrok skazujący. Teraz sąd w Sosnowcu zmierzy się z głównymi zarzutami wobec małżeństwa R.
Sprawa będzie toczyć się w oparciu o materiały zebrane przez Prokuraturę Krajową i ABW. O tym, czy proces pozostanie jawny, zadecyduje posiedzenie wstępne tuż przed startem rozprawy. Na tym etapie strony postępowania nie ujawniły dodatkowych szczegółów.
Źródło: PAP