Manifestacja przed Sądem Najwyższym. Igor Tuleya: Niczego nie żałuję
W ostatnich dniach w naszym kraju dużo mówi się na temat Igora Tulei, któremu Prokuratura Krajowa chce uchylić immunitet. - Niczego nie żałuję, praworządność się obroni - twierdzi sędzia.
We wtorek Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego pochyliła się nad wnioskiem Prokuratury Krajowej o uchylenie immunitetu sędziemu Igorowi Tulei. W jego obronie stanęło wiele osób, które zainicjowały manifestację. Ludzie twierdzą, że ukaranie Tulei będzie podważaniem systemu sądownictwa.
Przypomnijmy, że prokuratura zażądała pociągnięcia Tulei do odpowiedzialności karnej już w lutym. Złożono stosowny wniosek w tej sprawie, bo pojawiły się podejrzenia, że ujawnił on informacje z postępowania przygotowawczego, a także dane i zeznania świadka, co wpłynęło negatywnie na bieg śledztwa.
Czytaj także:
Trąba powietrzna nawiedziła Kaniów. "Myślałem, że wszystkie domy wybuchną"
Tuleya nie stawił się na przesłuchaniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego
Sędzia Igor Tuleya już wcześniej sygnalizował, że nie zamierza stawić się na przesłuchaniu Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego.
Nie wybieram się i nie łamię prawa. Niczego nie żałuję, praworządność się obroni - przekazał w krótkim przemówieniu Tuleya.
Obrońca Tulei zabrał głos
Swoje stanowisko w sprawie problemów Igora Tulei zaprezentował jego obrońca mec. Jacek Dubois.
Oskarżamy władzę i prokuraturę, że próbują złamać kręgosłup niezawisłym sędziom i naruszyć konstytucję. Chcą z sędziego Tulei zrobić George'a Floyda i go zakneblować oraz pozbawić głosu. Orzekł zgodnie z własnym sumieniem i z tego powodu jest represjonowany. Prokuratura chce, aby sędziowie orzekali zgodnie z interesem władzy. To zamach na wolne sądy - powiedział, cytowany przez WP.