Oburzenie po I Komunii Świętej. Proboszcz odpowiada na zarzuty

W parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bobach w woj. lubelskim odbyły się uroczystości I Komunii Świętej. Jedna z internautek uważa, że w kościele nie zadbano o bezpieczeństwo przed zarażeniem koronawirusem. Sam proboszcz zaprzecza, aby zarzuty były uzasadnione.

Dzieci otrzymywały komunię bezpośrednio do ustDzieci miały otrzymywać komunię bezpośrednio do ust
Źródło zdjęć: © Getty Images | Avalon_Studio
Ewelina Kolecka

Wydarzenia w parafii w Bobach nabrały rozgłosu po publikacji na You Tube filmiku z uroczystości. Jedna z internautek, która obejrzała nagranie, zdecydowała się na kontakt z "Dziennikiem Wschodnim".

Czytelniczka wyraziła oburzenie tym, że w kościele nie zadbano o bezpieczeństwo uczestników uroczystości. Komunię miał rozdawać dzieciom ksiądz, który miał podawać opłatek wprost do ust. Mimo że panował tłok, dzieci i opiekunowie rzekomo zrezygnowali z noszenia maseczek ochronnych.

Komunia była podawana wprost do ust. Trzeba piętnować takie zachowania. Przecież w Polsce przybywa zakażonych – cytuje oburzoną internautkę "Dziennik Wschodni".

Zobacz też: Maseczki obowiązkowe również w kościele? Jest odpowiedź

Zagrożenie koronawirusem na uroczystościach I Komunii Świętej? Proboszcz odpowiada na zarzuty

Proboszczem parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Bobach jest ksiądz Bogdan Kudelski. Duchowny odniósł się do zarzutów internautki, tłumacząc, że wcześniej prosił parafian o założenie maseczek. Polecenie miał także powtórzyć wikary, który wywiesił stosowną informację w kościelnej gablocie.

Ksiądz proboszcz zaprzeczył także, aby w kościele panował tłok. Jak twierdzi, ze względów bezpieczeństwa uroczystości I Komunii Świętej były podzielone na dwie tury, żeby uniknąć niebezpieczeństwa zarażenia. Dodatkowo w budynku mogli przebywać jedynie rodzice i dzieci, a reszta gości pozostawała na zewnątrz.

Wcześniej prosiłem wszystkich parafian, aby zakładali maseczki. (...) Jedna ławka była przeznaczona dla całej rodziny, dziecko było przy mamie i ojcu. Natomiast pozostali goście byli na zewnątrz, więc w kościele nie było tłoku – wyjaśnił ksiądz Bogdan Kudelski w rozmowie z "Dziennikiem Wschodnim".
Wybrane dla Ciebie
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Pojawił się w centrum Wrocławia. Kierowcy musieli omijać go łukiem
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
Portugalia zaostrza przepisy deportacyjne dla nielegalnych imigrantów
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
8 miliardów funtów na wsparcie Ukrainy? Brytyjczycy mają plan
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Miał już dość. Ujęcie sprzed Lidla. Wywiesił karteczkę
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Wyż z Rosji nadal nad Polską. Należy spodziewać się opadów
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Zaginęła 15-latka z Konstantynowa Łódzkiego. Jest nowy trop
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Granica z Białorusią. Przedłużono strefę buforową
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Mikołaje okładali się przy owocach. Sceny w sklepie w Baku
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Od ofiary do oszustki. Emerytka zamieszana w przekręt na 1,4 mln zł
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Dramat w powietrzu. Niemiec zmarł w samolocie
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Rasistowski atak z użyciem broni pneumatycznej. Jest wyrok
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami
Krzyżówka językowa. Tylko mistrz poradzi sobie z wszystkimi hasłami