Miał koronawirusa i uciekł ze szpitala. Sąd wydał na niego wyrok!

Sądowy finał sprawy z Krakowa. 37-letni Piotr M. wiedział, że choruje na koronawirusa, a mimo to uciekł ze szpitala. W ten sposób stworzył poważne zagrożenie epidemiologiczne dla innych ludzi. Został srogo ukarany przez sąd. Idzie do więzienia. Zobacz, ile spędzi za kratkami.

koronawirus szpital pacjent Szpital w czasie koronawirusa (zdjęcie ilustracyjne).
Źródło zdjęć: © USK Wrocław

O sprawie pisze "Gazeta Krakowska". Sytuacja rozegrała się w listopadzie 2021 roku. Był to czas, gdy lecznice mocno walczyły z kolejną falą pandemii koronawirusa. Niesforny 37-latek trafił do szpitala Rydygiera w Krakowie z urazem głowy. Tam udzielono mu fachowej pomocy. Standardowo pobrano też od niego wymaz w kierunku Covid-19. Pech chciał, że test wyszedł pozytywny.

Piotr M. wiedząc, że jest chory na koronawirusa, zlekceważył ten fakt. Miał trafić do izolatki, ale nie informując nikogo, szybko wziął nogi za pas i uciekł z placówki.

Miał koronawirusa. Stworzył zagrożenie epidemiologiczne

Myślał, że pozostanie bezkarny. Srogo się mylił. Mężczyzna jak gdyby nigdy nic poruszał się swobodnie po mieście. Nie zważał na to, że może kogoś zarazić i przyczynić się do czyjegoś zgonu.

Następnie 37-latek odwiedził dwie różne przychodnie krakowskie, gdzie chciał, aby lekarz wypisał mu leki nasenne. W ten sposób sam się wkopał. Podczas drugiej wizyty system wykazał, że powinien przebywać w izolatorium. Pielęgniarki wezwały na miejsce policję. Mundurowi w specjalnym transporcie przewieźli go do izolatki. Z tego miejsca także zbiegł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zapomnieliśmy o COVID-19? Lekarz wskazuje błędy rządu

Przejechał się komunikacją miejską po mieście i wszedł do pierwszego lepszego sklepu spożywczego. Tam próbował ukraść z półek alkohol. Został przyłapany przez pracowników. Wezwano na miejsce policję. Tym razem mundurowi zabrali go prosto do izolatki w areszcie tymczasowym. Spędził w nim sześć miesięcy. Miejsce opuścił w lipcu 2022 roku.

Teraz Sąd Okręgowy w Krakowie wymierzył 37-latkowi karę 8 miesięcy bezwzględnego więzienia. Zdaniem wymiaru sprawiedliwości mężczyzna stworzył realne zagrożenie dla wielu innych ludzi.

Adwokat oskarżonego złożył już apelację od wyroku. Wnosi o uniewinnienie klienta. Tłumaczy, że Piotr M. doznał poważnego urazu głowy, a potem połączył leki i alkohol. Niebawem sprawą odwoławczą zajmie się Sąd Apelacyjny.

Nie był w stanie samodzielnie podejmować decyzji o oddaleniu się ze szpitala, nie był świadomy, że naraża innych na zakażenie. Powszechnie wiadomo że pamięć w stanach ciągu alkoholowego jest wybiórcza - cytuje prawnika "Gazeta Krakowska".
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Trafił szóstkę w Lotto. Zawrotny przelew dla gracza z Polski
Trafił szóstkę w Lotto. Zawrotny przelew dla gracza z Polski
Temperatura nadal wysoka. Na horyzoncie widać jednak zmiany
Temperatura nadal wysoka. Na horyzoncie widać jednak zmiany
Co szósty Polak pożycza na święta. Ile wydamy na prezenty w tym roku
Co szósty Polak pożycza na święta. Ile wydamy na prezenty w tym roku
Nie żyje legenda NASCAR Greg Biffle. Zginął wraz z rodziną
Nie żyje legenda NASCAR Greg Biffle. Zginął wraz z rodziną
Nowe zasady w Sylwestra. Budapeszt wprowadza zakazy
Nowe zasady w Sylwestra. Budapeszt wprowadza zakazy
Wyniki Lotto 18.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 18.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Sensacyjne odkrycie pod Olsztynem. To średniowieczna broń
Sensacyjne odkrycie pod Olsztynem. To średniowieczna broń
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Zginął w strasznym wypadku. Oddali hołd 19-letniemu strażakowi
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Nagle przestał być proboszczem. Parafianie w szoku. W tle dochodzenie
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Puchar Świata. Aleksandra Król-Walas sięgnąła po medal
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Po sieci krąży nagranie. "Boję się skręcać do własnego domu"
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie
Tramwaj nie mógł przejechać. Przestawili auto rękami. Sceny w Krakowie