aktualizacja 

Miedwiediew znów wpadł w szał. "Wypadki się zdarzają"

Dmitrij Miedwiediew, przewodniczący rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa, zamieścił na Telegramie wpis, w którym odgraża się sprawcom zamachu na pisarza i nacjonalistę Zachara Prilepina. "Wypadki się zdarzają" - napisał były prezydent Federacji Rosyjskiej.

Miedwiediew znów wpadł w szał. "Wypadki się zdarzają"
Dmitrij Miedwiediew po raz kolejny zamieścił w sieci groźby (FORUM, Yekaterina Shtukina)

Dmitrij Miedwiediew to były prezydent oraz premier Federacji Rosyjskiej. W ostatnim czasie znany jest głównie ze swoich gróźb, które raz po raz kieruje w stronę wrogów reżimu Władimira Putina. Polityk, który przed laty uchodził za zwolennika demokratycznych zmian w Rosji, dziś zajmuje się głównie krytykowaniem Zachodu i atakowaniem oponentów.

Jego wpisy na Telegramie nie raz budziły niesmak czy nawet przerażenie. Miedwiediew obraża przywódców Zachodu, grozi użyciem broni jądrowej, czy wzywa do rozliczenia z Polską, która wsparła Ukrainę od pierwszych godzin rosyjskiej agresji. Oburzenie w naszym kraju wywołał wpis, w którym stwierdził, że "to państwo nie powinno istnieć".

Dmitrij Miedwiediew znów grozi swoim przeciwnikom

Teraz nerwową reakcję Dmitrija Miedwiediewa wywołał zamach na nacjonalistę i pisarza Zachara Prilepina, do którego doszło w sobotę 6 maja w Niżnym Nowogrodzie. Sprawcy podłożyli bombę w jego samochodzie, a do eksplozji doszło w trakcie podróży autostradą. Portal "Meduza" poinformował, że zginął kierowca Prilepina, a sam pisarz jest poważnie ranny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Polska powinna wydalić ambasadora Rosji? “Przekroczyli wszystkie linie”
Oni i im podobni muszą być świadomi prostej rzeczy - nawet w przypadku skazanych na dożywocie zdarzają się incydenty i wypadki. A okres odbywania kary zostaje przerwany z przyczyn naturalnych i w związku ze śmiercią skazanego. Ma to też wielką wartość edukacyjną - napisał Dmitrij Miedwiediew, zwracając się do sprawców.
Trwa ładowanie wpisu:telegram

Kto dokonał zamachu na pisarza Zachara Prilepina?

Do zamachu na Prilepina przyznali się już członkowie organizacji Atesz, którzy oświadczyli też, że na pisarza "polują od początku roku". A ten wielokrotnie podważał zasadność istnienia państwa ukraińskiego i wspierał rosyjską propagandę, która od początku pełnoskalowej inwazji odmawia naszym sąsiadom prawa do decydowania o własnym kraju.

Ich zdaniem Ukraina to po prostu zbuntowana część Rosji.

Rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych przekazało, że schwytano jednego ze sprawców zamachu. Zdaniem służb jest nim 30-latek pochodzący z Donbasu, który ma pracować dla ukraińskich służb. Na razie nikt oficjalnie nie potwierdził tych doniesień, tak samo jak tego, że za zamachem stoją osoby powiązane z władzami w Kijowie.

Autor: KGŁ
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić