Myśleli, że jest już martwy. Amerykanin nagle się obudził

Sammy Berko był właśnie w trakcie wspinaczki, kiedy doświadczył nagłego zatrzymania akcji serca. Po resuscytacji otoczenie uznało 16-latka za zmarłego. Nikt nie zdawał sobie sprawy, że w rzeczywistości Berko wciąż żyje. Kiedy się obudził, zdębieli.

Sammy Berko doświadczył zatrzymania akcji serca. Otoczenie wzięło 16-latka za zmarłegoSammy Berko doświadczył zatrzymania akcji serca. Otoczenie wzięło 16-latka za zmarłego
Źródło zdjęć: © kadr z telewizji FOX26

Jak informuje New York Post, dramatyczne wydarzenia rozegrały się na jednej z siłowni w stanie Teksas w USA. Sammy Berko postanowił skorzystać ze ścianki wspinaczkowej, jednak nadmierny wysiłek fizyczny omal nie kosztował 16-latka życia.

Nastolatek został niesłusznie uznany za zmarłego

W pewnym momencie ciało nastolatka zwiotczało i wyglądał, jakby zemdlał.

Kiedy personel siłowni zorientował się, że chłopiec nie reaguje na ich wołania, powoli sprowadzili go na ziemię i zaalarmowali służby ratunkowe.

Jak nam powiedziano, wspiął się na szczyt ścianki, zadzwonił dzwonkiem, a potem jego ciało zwiotczało i wyglądało na to, że albo się wygłupiał, albo stracił przytomność. Nie byli do końca pewni, ale kiedy zdali sobie sprawę, że nie reaguje, powoli go opuścili – relacjonowała Jennifer, matka 16-latka, w wywiadzie dla telewizji Fox 26.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: Spojrzeli śmierci prosto w oczy. Naukowcom opowiedzieli, co widzieli

Mimo że resuscytacja nastolatka trwała aż dwie godziny, a przeprowadzali ją na zmianę zarówno ratownicy medyczni, jak i lekarze, ostatecznie uznali, że na pomoc było już za późno.

Sammy Berko został więc oficjalnie uznany za zmarłego. Załamani rodzice nastolatka otrzymali zgodę, aby chwilę pozostać z jego ciałem sam na sam. W tym czasie mieli się z nim pożegnać.

Rodzice zaczęli mówić do zmarłego, jak sądzili, syna o swojej miłości do niego oraz żalu z powodu jego śmierci. Nagle zauważyli, że 16-latek się porusza. Lekarze nie kryją szoku, że Berko zdołał przeżyć mimo doznanych obrażeń mózgu.

Sam pacjent przez kilka tygodni cierpiał na amnezję. Nie pamiętał też nic z dnia, w którym doszło do niebezpiecznej sytuacji.

Z powodu niedokrwienia w rejonie kręgosłupa był również zmuszony do nauki chodzenia, ponieważ nie miał czucia w nogach.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Monitoring wszystko nagrał. Dzwoń na policję, jeśli ich znasz
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Pojawili się na Krupówkach. Uchwyciła ich kamera
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Odpalili fajerwerki w domu. Strażacy ewakuowali 12 osób
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Karteczka na galerii handlowej. Dosadne słowa w sylwestra
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
Była godz. 14.30. Takich scen w Biedronce się nie spodziewał
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
"Człowiek na człowieku". Ogromne tłumy w Toruniu
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Tragiczny wypadek w Wielkopolsce. Zginął 50-letni rowerzysta
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Matka i syn zginęli w stawie. Sąsiedzi nie dowierzają
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
Proste ciasto na pizzę. Przepis, z którego zawsze się udaje
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
5 mln wyświetleń. Auto sunęło na dachu. Szok w Turcji
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Arsenal rozbił Aston Villę. Matty Cash pauzował
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje
Nagranie z Mławy. Pasażerowie brnęli w śniegu po kolana. PKP komentuje