Na jednym z Wielkich Jezior Mazurskich wywróciła się łódź z trzema osobami
Na Jeziorze Nidzkim (woj. warmińsko-mazurskie) doszło do bardzo niebezpiecznego zdarzenia. Dziś (poniedziałek, 3 lipca), tuż przed godz. 13, wywróciła się łódź, na której przebywały trzy osoby.
Jezioro Nidzkie (pow. piski), leży przy mieście Ruciane-Nida, na końcu Szlaku Puszczańskiego. Jest jednym z najbardziej dzikich mazurskich jezior — prawie cały obszar jest rezerwatem przyrody.
Jak informują lokalne media, w poniedziałek, 3 lipca, na Jeziorze Nidzkim doszło do wywrotki łodzi z trzema osobami. Zdarzenie miało miejsce kilka minut przed godz. 13.
Z pierwszy medialnych doniesień wynikało, że w akcję ratowniczą zaangażowała się Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Mrągowa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogoda i temperatura wody w Bułgarii. "Trzeba uważać"
Aktualnie trwa akcja ratownicza, z nieoficjalnych informacji wynika, że dwie osoby zostały wyciągnięte z wody, z jedną natomiast nie ma kontaktu — przekazał portal Gazetaolsztynska.pl.
Teraz dowiadujemy się, że z wody udało się wyciągnąć również trzecią osobę, w związku z czym zastęp SGRW-N z Mrągowa został zawrócony z trasy.
Poszkodowane osoby zostały wyciągnięte z wody przez osoby postronne — poinformowano.
Służby ostrzegają
Służby przypominają, by sprawdzić siłę wiatru przed wypłynięciem na otwartą wodę. Chociaż mamy początek lipca, na Warmii i Mazurach pogoda nie sprzyja żeglowaniu, a wiatr wieje z prędkością przekraczającą 40 km/h.
Jezioro Nidzkie jest jednym z najmniej zmienionych ludzką ręką akwenów w Krainie Wielkich Jezior Mazurskich. To obszar pełen zatok i wysp, który jest dość wymagający. Od żeglarzy, którzy znają ten akwen, można usłyszeć, że kto nie widział jeziora Nidzkiego, tak naprawdę nie widział jeszcze Mazur.
Niemal całe jezioro objęte jest strefą ciszy i zakazem używania silników spalinowych.