Natalia Durman
Natalia Durman| 
aktualizacja 

Nagły zwrot ws. Sądu Najwyższego. Niespodziewany krok w tył

28

Sąd Najwyższy może wycofać pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. O potencjalnym scenariuszu poinformował rzecznik Sądu Najwyższego Michał Laskowski.

Rzecznik SN Michał Laskowski zaznaczył, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła
Rzecznik SN Michał Laskowski zaznaczył, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła (Agencja Gazeta, Sławomir Kamiński)

Pięć pytań prejudycjalnych dot. zasady niezależności sądów i niezawisłości sądów jako zasad prawa unijnego oraz unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek Sąd Najwyższy wystosował do TSUE na początku sierpnia. SN postanowił też - m.in. na podstawie przepisów art. 755 Kodeksu postępowania cywilnego - zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy dotyczących przechodzenia w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65. rok życia.

Postanowienie SN zostało wydane na tle rozpoznawanej sprawy odwołania od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Rzecznik prasowy ZUS Wojciech Andrusiewicz powiedział w sobotę, że oddział Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Jaśle wycofał z Sądu Najwyższego zażalenie, na podstawie którego sąd ten postanowił skierować pytania do TSUE i zawiesić stosowanie przepisów trzech artykułów ustawy o SN.

Krzysztof Michałowski z zespołu prasowego SN poinformował z kolei, że do SN wpłynęło w czwartek pismo procesowe, w którym Prokuratura Krajowa wnosi o umorzenie postępowania w tej sprawie oraz uchylenie postanowienia SN o zwróceniu się z pytaniami prejudycjalnymi do TSUE i zawieszeniu stosowania niektórych przepisów ustawy o SN.

Michał Laskowski zaznaczył, że decyzja wycofa pytania prejudycjalne do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej nie zapadła, choć wobec możliwości umorzenia postępowania w sprawie, w której SN zapytał Luksemburg o wykładnię przepisów, sąd "specjalnej możliwości manewru nie ma". Jak zaznaczył, podjęcie decyzji to "kwestia tygodnia".

Kontrowersyjna ustawa

Zgodnie z nową ustawą o Sądzie Najwyższym, sędziowie SN, którzy skończyli 65 lat, przeszli z mocy prawa w stan spoczynku. Mogą dalej orzekać, jeśli złożyli stosowne dokumenty, a prezydent Andrzej Duda wyraził na to zgodę.

Przepisom sprzeciwia się m.in. Komisja Europejska. Podkreśla, że przez nowe polskie prawo o Sądzie Najwyższym została naruszona zasada niezależności sędziów. Przekonuje, że Polska łamie tym samym zobowiązania zawarte w art. 19 Traktatu o Unii Europejskiej. Polski rząd stoi z kolei na stanowisku, że wprowadzone przez niego zmiany nie naruszają zasady niezawisłości sędziowskiej i nie mogą zostać uznane za naruszające traktat unijny.

Oświadczenia na ręce prezydenta nie złożyła I prezes SN Małgorzata Gersdorf. Podkreśla, że jej kadencja zgodnie z konstytucją trwa 6 lat - do 2020 roku.

Rozpatrzenie pytań prejudycjalnych, skierowanych przez Sąd Najwyższy, Trybunał Sprawiedliwości UE zaplanował a 12 lutego 2019 r. Strona polska ma czas do 20 listopada na zgłaszanie uwag. Sprawa ma zostać rozpatrzona w trybie przyspieszonym.

Laskowski pytany, czy TSUE może, mimo ewentualnego wycofania pytań przez SN, rozpatrzyć je, odpowiedział, że TSUE ma "bardzo daleko posuniętą swobodę w swoim postępowaniu".

Źródło: pap.pl, WP

Zobacz także: Zobacz także: Gersdorf pozywa Piotrowicza. Jacek Sasin komentuje

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić