Nagranie z DTŚ. Toyota "leciała" w powietrzu. Policja komentuje
W sieci pojawiło się nagranie groźnego wypadku na Drogowej Trasie Średnicowej w Rudzie Śląskiej. Kobieta kierująca toyotą uderzyła w skarpę i dachowała. - Kierująca i pasażer nie odnieśli obrażeń - mówi Arkadiusz Ciozak, rzecznik KMP w Rudzie Śląskiej.
Na YouTubie pojawiło się nagranie ze zdarzenia drogowego w Rudzie Śląskiej, do któego doszło we wtorek 8 lipca o godz. 20.33. Kierująca samochodem osobowym uderzyła w skarpę i dachowała.
Kierująca toyotą mieszkanka Chorzowa, jadąc z pasażerem, wypadła ze środkowego pasa, wjechała na skarpę i dachowała. Na szczęście nie była potrzebna pomoc medyczna. Kobieta była trzeźwa. Została ukarana mandatem karnym - mówi w rozmowie z o2.pl asp. sztab. Arkadiusz Ciozak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Rudzie Śląskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Koszmar turystów w Chorwacji. Teraz żywioł nadciąga nad Polskę
Sytuacja ukazana na nagraniu wyglądała naprawdę groźnie. Po uderzeniu w skarpę auto odbiło się i przez chwilę leciało w powietrzu. Następnie spadło na pobocze. To cud, że nic się nie stało.
Wypadki w Rudzie Śląskiej
Jak się okazuje, to niejedyne groźne zdarzenie drogowe w Rudzie Śląskiej tego dnia. Również we wtorek na ulicy Tunkla doszło do dwóch groźnych zdarzeń.
Pierwsze miało podobny scenariusz do zdarzenia z DTŚ. W tym przypadku kierująca volkswagenem touranem, próbując uniknąć zderzenia z poprzedzającym ją kierowcą, zjechała na prawo i uderzyła w skarpę. Auto także dachowało. Na szczęście nic poważniejszego się nie stało.
Dużo groźniejsze było zdarzenie z godz. 17.15, gdzie na wysokości boiska lokalnej Uranii 59-letni kierowca seicento potrącił 15-latka, powodując obrażenia głowy i złamanie nosa. Poszkodowany trafił do szpitala. Kierowca był trzeźwy. Policja przyznaje, że zdarzenia mogły mieć związek z intensywnymi opadami deszczu, które sprawiły, że jezdnie były mokre i śliskie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo