Nagranie z Los Angeles. Trójka policjantów nie dała mu rady
W Los Angeles kolejny dzień trwają protesty po zatrzymaniu ponad 40 imigrantów. Do sieci trafił film z interwencji trójki policjantów w stosunku do agresywnego mężczyzny, który w końcu dał radę uciec.
W sobotę w dzielnicy Los Angeles doszło do nalotu na hurtownię odzieży, podczas którego aresztowano co najmniej 44 imigrantów. Następnie nawet tysiąc osób w geście protestu otoczyło budynek organów ścigania i atakowało oficerów.
Tusk kontra Nawrocki. Polacy wybrali ulubieńca
Rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt przekazała, że w związku z sytuacją do hrabstwa Los Angeles skierowani będą żołnierze Gwardii Narodowej w liczbie ok. 2 tysięcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Demonstracje zamieniły się w regularne bójki. Amerykańskie media informują, że policja na ulicach używa granatów hukowych i gazu łzawiącego. Podpalane są samochody. Gumową kulką została postrzelona nawet australijska dziennikarka prowadząca relację z bójek.
Czytaj więcej: Ujęcie z Warszawy. Nietypowy gość w Kanale Bródnowskim
Do sieci trafiło nagranie z interwencji trójki policjantów w Los Angeles. Mężczyzna został otoczony przez funkcjonariuszy. Ci próbowali go zatrzymać, ale nie dali rady. W krótkim filmie widać jak każdemu z mundurowych zadaje jeden mocny cios pięścią.
Nagranie opublikowane przez portal "Nexta" zebrało ponad 100 tys. wyświetleń. Niektórzy internauci komentowali wideo. "To po prostu żenujące"; "Jeden prawdziwy glina mógłby zatrzymać tego gościa w pojedynkę"; "Dlaczego nie użyli paralizatora lub gazu pieprzowego?"