Nagranie z Torunia. Mentzen komentuje spotkanie z Sikorskim i Trzaskowskim
W sobotę Sławomir Mentzen zaprosił na rozmowę Rafała Trzaskowskiego. Jej zakończenie mogło z pewnością zaskoczyć, ponieważ obaj politycy oraz Radosław Sikorski wypili piwo w swoim towarzystwie. Sławomir Mentzen zabrał głos w tej sprawie.
Przed nami druga tura wyborów prezydenckich, w której zmierzą się Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Obaj kandydaci walczą o głosy wyborców Sławomira Mentzena. Lider Konfederacji z wynikiem ponad 15 proc. postanowił zaprosić obu kandydatów na rozmowę.
Zarówno Nawrockiemu, jak i Trzaskowskiemu, przedstawił listę ośmiu punktów ważnych dla niego i jego wyborców. Chodziło, by powiedzieć "nie" wysłaniu polskich żołnierzy na Ukrainę, "nie" dla ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO i "nie" dla jakichkolwiek ograniczeń w dostępie do broni, czy wprowadzaniu nowych podatków. Nawrocki ze wszystkimi punktami się zgodził i podpisał listę, Trzaskowski jedynie z czterema, ale podpisania dokumenty odmówił.
Zakończenie rozmowy Mentzena z Trzaskowskim mogło zaskoczyć. Do sieci trafiły nagrania z pubu lidera Konfederacji. Obaj kandydaci usiedli przy wspólnym stole i przynieśli ze sobą piwo. Na nich czekał Radosław Sikorski, szef Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert ocenił Trzaskowskiego. "Zaczęły wracać takie małe demony"
Oburzenie wyraził m.in. Janusz Korwin - Mikke, który napisał, że "nie o taką prawicę walczył". Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak dodał, że nie poszedłby na piwo z Trzaskowskim.
Sam Sławomir Mentzen po wielu krytycznych głosach w sieci zabrał głos za pośrednictwem X.
Z Nawrockim też bym poszedł na piwo, ale nie zaprosił. Nie rozumiem o co niektórym chodzi. Nie należę do mafii, nie należę do sekty. Idę prosto. Nie dam się zapisać do żadnego z waszych obozów - czytamy we wpisie.