Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Jakub Artych
Jakub Artych | 

Nałęcz apeluje ws. Ziobry. "Najpierw zdrowie, potem polityka"

590

Profesor Tomasz Nałęcz jest przekonany, że rozliczenia rządów Zbigniewa Ziobro powinny poczekać do momentu, aż polityk upora się z chorobą. Ma także żal do niektórych przedstawicieli komisji śledczej.

Nałęcz apeluje ws. Ziobry. "Najpierw zdrowie, potem polityka"
Nałęcz apeluje ws. Ziobry. "Najpierw zdrowie, potem polityka" (AKPA)

O problemach lidera Suwerennej Polski mówi się od wielu miesięcy. Zbigniew Ziobro, zmaga się z wyjątkowo rzadkim typem nowotworu przełyku.

Ziobro prowadzi intensywną walkę o powrót do zdrowia, podejmując różnorodne terapie i leczenie. Niestety, okazało się, że konieczna będzie kolejna, druga operacja.

Niestety pojawiły się teraz kolejne poważne problemy. Lekarze zdecydowali, że doświadczonego chirurga nic nie zastąpi. I choć to wszystko nie wygląda najlepiej - rokowania są, oględnie mówiąc, słabe, to głęboko wierzę, że mi się uda. Bo przecież musi się udać… - wyznał Ziobro "Super Expressowi" tuż przed operacją.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nagrania z Gdańska zaskakują. Dzikie zwierzęta przyłapane pod blokiem

Pomimo choroby, Zbigniew Ziobro systematycznie pojawia się w mediach i udziela wywiadów. Były minister jest widocznie osłabiony, a na skutek przebytej operacji ma zmieniony głos. Lidera Suwerennej Polski wspiera Tomasz Nałęcz, który ma żal do niektórych przedstawicieli komisji śledczej.

Naturalna kolejność rzeczy jest taka: najpierw walka o zdrowie, a dopiero potem polityka - podkreśla Tomasz Nałęcz, który podkreśla, że polityczne rozliczenia powinny zaczekać, aż Ziobry będzie zdrowy.

Oprócz tego Nałęcz jest zbulwersowany faktem, że niektórzy uważają, iż choroba Ziobry ma być, wedle nich, sposobem na uniknięcie odpowiedzialności.

Jeśli ktoś publicznie mówi takie rzeczy, ma zero empatii. Dla mnie to kasuje człowieka - mówi Nałęcz.

W tym tkwią polityczne problemy Ziobry?

Chodzi o nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, który przez byłą opozycję, a także niektóre media, był nazywany "funduszem wyborczym Suwerennej Polski". Formacji Ziobry zarzucano "wykorzystywanie pieniędzy przeznaczonych na pomoc ofiarom przestępstw do promowania partii oraz związanych z obozem władzy fundacji i stowarzyszeń".

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Dramatyczna sytuacja w Torecku. Ukraińcy nadal bronią swoich pozycji
Rekordowy skok Poli Bełtowskiej. Nagranie robi wrażenie
Kłopot w garażu. Luka Doncić stoi przed potężną operacją
Polski astronauta trafi na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Padła data
Masz ten ser? GIS ostrzega przed jego spożywaniem
Ks. Jarosław Wypchło zginął w wypadku. Tak wspominają go parafianie
ONZ ostrzega. Decyzja administracji Trumpa zagrozi życiu milionów chorych
Założyli firmę z oryginalnymi koszulkami piłkarzy. Ujawnili rekordowe ceny
Trump bojkotuje kultowy program. Nawołuje do "wyrzucenia z pracy" dziennikarzy
Kolonia Zgorzelec szuka lokatorów. Na chętnych czeka dziewięć lokali
Odmówiła pracy w mieście objętym wojną. Rosyjski sąd wydał wyrok
Znają lokalizację 250 drogocennych wraków. Mogą na nich być tony złota i srebra
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić