Nałęcz apeluje ws. Ziobry. "Najpierw zdrowie, potem polityka"

Profesor Tomasz Nałęcz jest przekonany, że rozliczenia rządów Zbigniewa Ziobro powinny poczekać do momentu, aż polityk upora się z chorobą. Ma także żal do niektórych przedstawicieli komisji śledczej.

maj 2014, Pogrzeb Wojciecha Jaruzelskiego, pogrzebNałęcz apeluje ws. Ziobry. "Najpierw zdrowie, potem polityka"
Źródło zdjęć: © AKPA
Jakub Artych

O problemach lidera Suwerennej Polski mówi się od wielu miesięcy. Zbigniew Ziobro, zmaga się z wyjątkowo rzadkim typem nowotworu przełyku.

Ziobro prowadzi intensywną walkę o powrót do zdrowia, podejmując różnorodne terapie i leczenie. Niestety, okazało się, że konieczna będzie kolejna, druga operacja.

Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?

Niestety pojawiły się teraz kolejne poważne problemy. Lekarze zdecydowali, że doświadczonego chirurga nic nie zastąpi. I choć to wszystko nie wygląda najlepiej - rokowania są, oględnie mówiąc, słabe, to głęboko wierzę, że mi się uda. Bo przecież musi się udać… - wyznał Ziobro "Super Expressowi" tuż przed operacją.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pomimo choroby, Zbigniew Ziobro systematycznie pojawia się w mediach i udziela wywiadów. Były minister jest widocznie osłabiony, a na skutek przebytej operacji ma zmieniony głos. Lidera Suwerennej Polski wspiera Tomasz Nałęcz, który ma żal do niektórych przedstawicieli komisji śledczej.

Naturalna kolejność rzeczy jest taka: najpierw walka o zdrowie, a dopiero potem polityka - podkreśla Tomasz Nałęcz, który podkreśla, że polityczne rozliczenia powinny zaczekać, aż Ziobry będzie zdrowy.

Oprócz tego Nałęcz jest zbulwersowany faktem, że niektórzy uważają, iż choroba Ziobry ma być, wedle nich, sposobem na uniknięcie odpowiedzialności.

Jeśli ktoś publicznie mówi takie rzeczy, ma zero empatii. Dla mnie to kasuje człowieka - mówi Nałęcz.

W tym tkwią polityczne problemy Ziobry?

Chodzi o nieprawidłowości w wydatkowaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości, który przez byłą opozycję, a także niektóre media, był nazywany "funduszem wyborczym Suwerennej Polski". Formacji Ziobry zarzucano "wykorzystywanie pieniędzy przeznaczonych na pomoc ofiarom przestępstw do promowania partii oraz związanych z obozem władzy fundacji i stowarzyszeń".

Wybrane dla Ciebie
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Tragiczny wybuch pieca w Częstochowie. Nie żyje starsza kobieta
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody