Naukowcy ujawniają wyniki badań. Chodzi o wodę butelkowaną
Najnowsze badania wskazują, że osoby regularnie pijące wodę butelkowaną przyjmują rocznie ponad 90 tys. cząstek mikroplastiku więcej niż osoby korzystające z wody z kranu. Naukowcy alarmują, że długotrwałe narażenie na mikroplastik może nieść poważne konsekwencje dla zdrowia.
Najważniejsze informacje
- Spożycie wody butelkowanej wiąże się z większym narażeniem na mikroplastiki.
- Mikroplastiki mogą powodować różne schorzenia, w tym choroby układu oddechowego.
- Naukowcy proponują regulacje zmniejszające zużycie plastikowych butelek.
Mikroplastiki w butelkowanej wodzie
Jak donosi brytyjski dziennik "Independent", z badania przeprowadzonego przez naukowców z Concordia University wynika, że osoby, które regularnie piją wodę z butelek, mogą spożywać nawet 90 tys. dodatkowych cząsteczek mikroplastików rocznie w porównaniu do tych pijących wodę z kranu. Mikroplastiki powstają podczas produkcji, magazynowania i transportu butelek, a także pod wpływem światła słonecznego i zmian temperatury.
Szaleństwo pod Tatrami. W gotowości ponad 100 dodatkowych policjantów
Naukowcy podkreślają, że zdrowotne konsekwencje są poważne i obejmują przewlekłe zapalenia, problemy hormonalne oraz schorzenia neurologiczne. - Picie wody z plastikowych butelek może być akceptowalne w nagłych przypadkach, jednak nie powinno być codzienną praktyką - ostrzega Sarah Sajedi, autorka przeglądu opublikowanego w "Journal of Hazardous Materials".
Zwiększone ryzyko zdrowotne
Mikroplastiki mogą przedostawać się do krwiobiegu i docierać do ważnych organów, powodując szereg schorzeń, takich jak zaburzenia oddechowe, stres komórkowy czy zaburzenia reprodukcyjne. Badanie wykazuje również, że obecne metody testowania nie są wystarczająco czułe, aby dokładnie określić skład cząstek.
Podkreślamy wyzwania związane ze standaryzowanymi metodami testowania oraz potrzebę kompleksowych regulacji dotyczących nano- i mikroplastików w butelkach na wodę - napisano w przeglądzie, cytowanym przez "Independent".
Eksperci z Kanady sugerują pilne wdrożenie globalnych standardów pomiaru mikroplastików oraz przejście na bardziej zrównoważone rozwiązania dostarczania wody.