Nawrocki wyszedł do wyborców przed Sejm. Tłum śpiewał "sto lat".
Nowy prezydent Karol Nawrocki po zaprzysiężeniu i wygłoszeniu orędzia wyszedł do swoich wyborców, którzy zgromadzili się przed Sejmem. Tłum śpiewał "sto lat".
Źródło zdjęć: © PAP
oprac. Edyta Tomaszewska
- Moi kochani, moi drodzy rodacy, Polki, Polacy. Jak ja z głębi serca cieszę się z tego, że dzisiaj tutaj ze mną jesteście, że jesteście z prezydentem Polski i będziecie ze mną, w co głęboko wierzę, przez 5 najbliższych lat, bo będę waszym głosem - mówił Karol Nawrocki do swoich wyborców, zgromadzonych przed Sejmem.
- Byliście ze mną przez ostatnie 6, a może nawet 8 miesięcy. Dlatego chciałbym, żebyśmy sobie wszyscy uzmysłowili, że to ten dzisiejszy dzień. To nasze wspólne zwycięstwo. To zwycięstwo Polski, wolnej, suwerennej, niepodległej Polski ze swoimi ambicjami - powiedział.
Prowadzą agroturystykę na Mazurach. Oto czym się zajmują
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- To, co wydarzyło się 1 czerwca jest oczywiście w swojej istocie piękną lekcją wolności, którą nasz naród niesie w sercu i którą niesiemy w naszej genetyce, w naszym narodowym genotypie. Tak to piękna lekcja wolności, w której wszyscy miliony Polaków uczestniczyło, mówiąc, że nie damy sobie wybierać prezydenta zgodnie z oczekiwaniami naszych jednych czy drugich sąsiadów. Nie damy wybierać sobie prezydenta w związku z tym, co widzimy w propagandzie, w telewizji, w publicystyce - mówił.
- To, co wydarzyło się 1 czerwca, było też lekcją pokory. Było lekcją pokory wobec tych wszystkich, którzy chcieliby, żeby w Polsce panowało jednowładztwo. To zdrowe dla Polski, dla Rzeczpospolitej, że w pałacu będzie prezydent, który będzie mówił w imieniu narodu - mówił.
- Proszę was o to, abyśmy w najbliższym czasie nie zmarnowali tej wielkiej społecznej energii, którą udało nam się wytworzyć. Tej energii, którą tworzyły i komitety obywatelskie, którą tworzyło stronnictwo polityczne Prawa i Sprawiedliwości, którą tworzył związek zawodowy "Solidarność", fundacje, stowarzyszenia, ruchy i wszyscy wy. To jest energia społeczna, którą udało nam się zbudować i która doprowadziła do tego, że uzyskałem 10,5 mln głosów, w tym w tych wyborach prezydenckich. Proszę was, nie zmarnujmy tej energii i zróbmy wszystko, żeby budować wielką, silną, odpowiedzialną społecznie i ambitną Polskę - mówił nowy prezydent.
Źródło artykułu: o2pl