aktualizacja 

Nie przyjechała do Polski sama. Kiedy go zobaczyli, zatkało ich

Ukrainka, która uciekła z kraju objętego wojną do Polski, przywiozła ze sobą... koguta. Problem w tym, że ten codziennie budzi rano wszystkich uchodźców w ośrodku. Mimo tego wideo roztopiło serca setek tysięcy internautów.

Nie przyjechała do Polski sama. Kiedy go zobaczyli, zatkało ich
Ukrainka przywiozła koguta do Polski (Twitter, @Buckarobanza)

Po sieci krąży popularne wideo z polskiego ośrodka dla uchodźców z Ukrainy. Kobieta, dotychczas mieszkanka Mariupola, które to miasto musiała opuścić z powodu trwającej wojny, uciekła do Polski, jednak nie sama.

Jak się okazało, nie chciała zostawić przyjaciela samego. Jej słowa skruszyły serca setek tysięcy internautów.

Przecież nie mogłam zostawić swojego przyjaciela - miała powiedzieć, cytuje dziennikarz sportowy Piotr Słonka, znany na Twitterze jako Buckaroo Banzai.

Użytkownicy Twittera oczarowani postawą kobiety z Ukrainy

Jak dodaje Piotr Słonka, ponoć w ośrodku wszyscy budzeni są teraz przez koguta, co z pewnością wielu uprzykrza życie.

Czy to jednak prawda? Można w to wierzyć - w końcu koguty potrafią "piać skoro świt". Mimo tego, co widać na wideo, kogut stał się ulubieńcem ośrodka.

Internautów urzekła postawa kobiety z Mariupola. Przymknęli też oko na wspomniany wcześniej "drobny" mankament.

Uroczy! - uważa internautka.
Zgadzam się, przyjaciół się nie zostawia. Piękna decyzja - czytamy.
Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: HNM
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić