Nie wiedział, że jest nagrywany. Strażnicy pokazali wideo z Łodzi
"Nie śpij, bo cię okradną!" - komentują strażnicy miejscy z Łodzi ostatnie zdarzenie do jakiego doszło na ul. Nawrot 39. Mężczyzna, który spał na schodku został okradziony. Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu.
W środę, 2 lipca, wczesnym rankiem monitoring miejski zarejestrował nietypową sytuację na ul. Nawrot 39 w Łodzi. Do śpiącego mężczyzny podszedł inny, który najpierw wyciągnął mu z kieszeni paczkę papierosów, a następnie ukradł telefon - relacjonują Straż Miejska.
Operator monitoringu natychmiast powiadomił patrol Oddziału Prewencji Straży Miejskiej w Łodzi i śledził sprawcę na kamerach. Funkcjonariusze, będąc w stałym kontakcie z operatorem, szybko dotarli na miejsce i ujęli złodzieja - informuje łódzka SM w komunikacie.
Czym właściwie jest wolność słowa? Czy potrzebne nam są regulacje?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skradzione przedmioty – telefon i papierosy – wróciły do zaskoczonego (już obudzonego) właściciela. Złodziej został przekazany policji i trafił na I Komisariat w Łodzi.
P.S. Telefon to był ten z jabłkiem, a nie stara Nokia… więc pan może trochę dłużej spędzić na "dołku" - przekazali strażnicy.
W Krośnie Odrzańskim (woj. lubuskie) również nie zawiódł miejski monitoring. Jak wynikało wówczas ze zgłoszenia, w jednym z wynajmowanych pokoi na terenie powiatu, miało dojść do kradzieży sejfu z pieniędzmi. Wartość strat to ponad 170 tys. zł.
Na miejsce dyżurny krośnieńskiej komendy zadysponował patrol prewencji, a następnie grupę dochodzeniowo - śledczą wraz z technikiem kryminalistyki, która w toku czynności zebrała materiał dowody pozwalający ustalić przebieg zdarzenia i wytypować osobę podejrzewaną o przestępstwo.
W niespełna godzinę od zgłoszenia podejrzewany o czyn 35-latek był już w rękach funkcjonariuszy. Był on jedną z osób, która wynajmowała w tym miejscu pokój. W szybkim zatrzymaniu mężczyzny pomogła współpraca właściciela wynajmowanych miejsc noclegowych z policjantami oraz monitoring miejski.
Zaangażowani w zdarzenie policjanci kontynuowali ustalenia, których celem było odzyskanie skradzionego mienia. Przy współpracy z dyżurnym jednostki wytypowali miejsce ukrycia pieniędzy, które później potwierdził 35-latek. Przeprowadzone przez kryminalnych przeszukanie skutkowało odzyskaniem ponad 170 tys. zł. Pieniądze po czynnościach zwrócone zostały właścicielowi.
Zabezpieczone na miejscu zdarzenia ślady, a także czynności prowadzone przez policjantów wydziału kryminalnego pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Krośnie Odrzańskim pozwoliły na skierowanie do sądu materiałów sprawy wraz z aktem oskarżenia. Mężczyźnie grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności.