Nie żyje Alicja Konopka. Śpiewaczka miała zaledwie 35 lat

Alicja Konopka, artystka Chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej, zmarła w wieku 35 lat, po długiej walce z chorobą. Smutną informację przekazano na stronie instytucji

Z głębokim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszej koleżanki, artystki Chóru Opery i Filharmonii Podlaskiej, Alicji Konopki, która odeszła po długiej chorobie. Jej obecność i talent pozostaną w naszej pamięci na zawsze – poinformowano w pożegnalnym wpisie.

Czytaj także: Lekarka zasnęła po dyżurze. Nie żyje. W nekrologu mocny apel do dwóch instytucji

"Alicja była nie tylko wspaniałą artystką, ale również osobą, która swoim sercem, pasją i oddaniem inspirowała nas wszystkich. Jej głos, pełen ciepła i emocji, zawsze będzie dla nas symbolem harmonii i piękna, które potrafiła tworzyć zarówno w muzyce, jak i w relacjach międzyludzkich" – czytamy na stronie instytucji.

Alicja była żoną i mamą. Osierociła dwójkę dzieci: 5-letnią Łucję i 2-letniego Stefanka.

Będąc w drugiej ciąży zaczęłam mieć problemy z piersią. Chodziłam do lekarzy, ale niestety nikt nie umiał mi pomóc. Urodziłam ślicznego chłopca. Pół roku po porodzie trafiłam na pogotowie z powodu ostrego bólu pleców. Okazało się, że doszło do patologicznych złamań kręgosłupa w pięciu miejscach – opisywała Alicja na portalu kawalek-nieba.pl.

Czytaj także: Nie żyje pisarz Tadeusz Oszubski. Jeszcze 5 dni temu spotkał się z czytelnikami

Jak czytamy, u śpiewaczki zdiagnozowano nowotwór prawej piersi i chorobę Pageta z masywnymi przerzutami do kości. W maju 2023 roku dowiedziała się również, że ma zmiany w mózgu. "Robię wszystko, żeby być sprawną jak najdłużej, aby być mamą i żoną" – napisała Konopka, prosząc o pomoc.

Źródło: poranny.pl, Opera i Filharmonia Podlaska - Europejskie Centrum Sztuki w Białymstoku, kawalek-nieba.pl