Nie żyje Krzysztof Gonia. "Odszedł wielki człowiek"

Smutne wieści z kujawsko-pomorskiego. Nie żyje Krzysztof Gonia, dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy. Mężczyzna zmarł 24 grudnia, w Wigilię Bożego Narodzenia. Miał 50 lat.

Nie żyje Krzysztof Gonia. Miał 50 lat. Nie żyje Krzysztof Gonia. Miał 50 lat.
Źródło zdjęć: © Facebook | Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. dr. W. Bełzy w Bydgoszczy

Smutną wiadomość przekazano we wtorek w poruszającym poście na facebookowym profilu Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. dr. W. Bełzy w Bydgoszczy. Krzysztof Gonia odszedł 24 grudnia 2022 roku. Do wiadomości publicznej nie podano informacji o przyczynie śmierci 50-latka.

Dyrektor Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Bydgoszczy, wspaniały Człowiek i Przyjaciel. Z rodziną oraz bliskimi zmarłego łączymy się w bólu i składamy wyrazy głębokiego współczucia - czytamy w wyciskającym łzy wpisie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ślizgawica w Warszawie. "Jest strasznie, można zrobić sobie krzywdę"

Gonia sprawował funkcję dyrektora WiMBP od początku 2021 roku. Staż jego pracy w tym miejscu sięga jednak jeszcze lat 90. Bydgoszczanin wcześniej spełniał się w roli m.in. zastępcy dyrektora ds. administracyjno-inwestycyjnych i kierownika działu administracji.

Krzysztof Gonia jak nikt inny nadawał się do pracy przy zarządzaniu tak ważną dla miasta instytucją. Wiele lat poświęcił na kształcenie się w tym kierunku. Ukończył studia magisterskie na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego na kierunku administracja. Oprócz tego skończył też studia podyplomowe w zakresie Organizacji i Zarządzania dla Kadr Kierowniczych na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu.

Mężczyzną zawsze kierowała wielka pasja do tego, czym się zajmował. Dawał temu wyraz w wielu projektach, które organizował. Jak wskazuje "Gazeta Pomorska", Gonia zainicjował wiele zespołów projektowych, współpracował z szeregiem stowarzyszeń, fundacji i instytucji. Wszystko po to, by kulturowa strona Bydgoszczy stale się rozwijała.

"Odszedł wielki człowiek"

Koledzy i współpracownicy nie mogą odżałować tej nagłej i bolesnej straty. W sekcji komentarzy pod pełnym żalu postem WiMBP na Facebooku wspominają Krzysztofa Gonię jako dobrego człowieka, ale także oddanego swojej pracy profesjonalistę.

Bardzo przykra wiadomość. Wspaniały człowiek z wielką pasją
Odszedł wielki człowiek. Będzie nam Ciebie brakować, choć zawsze pozostaniesz w pamięci i w sercach
Wyrazy współczucia dla rodziny i współpracowników. Pan Krzysztof był wspaniałym człowiekiem - komentują internauci na Facebooku.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Wprowadzili martwą 89-latkę na pokład samolotu. Doniesienia w Hiszpanii
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Zakonnica usłyszała zarzuty. W tle znęcanie
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Lampki choinkowe. Jak wpływają na rachunki za prąd?
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Wskazał słaby punkt Rosji. Przypomniał reakcję Putina
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Tragedia w Hiszpanii. Fala porwała niemiecką turystkę
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Dramatyczny widok na drodze. Niektórzy bagatelizowali zagrożenie
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ujawniono akta Epsteina. Kolejne zdjęcia z byłym księciem Andrzejem
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Ich synowie chodzą do seminarium. "Praktycznie nie ma lekcji"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Zachwyt nad policyjną kontrolą. "Są normalni funkcjonariusze"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Nowe akta Epsteina. Wielokrotne wpisy z oznaczeniem "Poland"
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Absurd w Toruniu. Podłączyli agregat do autobusu elektrycznego
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł
Masz w domu bombki z PRL? Za sztukę płacą nawet 500 zł