Aldona Brauła
Aldona Brauła| 
aktualizacja 

Nie żyje miesięczne dziecko. Na miejscu śmigłowiec LPR

4

W Zawierciu (woj. śląskie) we wtorek 27 października lądował śmigłowiec LPR, aby pomóc miesięcznemu dziecku. Niemowlę nagle przestało oddychać. Mimo interwencji nie udało się go uratować. Prokuratura wszczęła śledztwo.

Nie żyje miesięczne dziecko. Na miejscu śmigłowiec LPR
W Zawierciu śmigłowiec LPR lądował aby pomóc miesięcznemu dziecku. (PAP, Leszek Szymański)

Do tragedii doszło o poranku 27 października w Zawierciu (woj. śląskie). Miesięczne niemowlę nagle przestało oddychać. Pogotowie wezwała matka.

Przybyły na miejsce zespół ratowników z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przez 40 minut reanimował dziecko. Niestety nie udało się go uratować i stwierdzono zgon.

Na miejscu pojawił się także prokurator, który dokonał oględzin. Na zwłokach niemowlęcia nie było widocznych obrażeń.

Zobacz także: Aborcja. Magdalena Sroka ujawnia: Gowin zaprezentował nasze stanowisko Kaczyńskiemu
Na miejsce udało się pogotowie, lekarz stwierdził zgon, więc pojawił się także prokurator. Dokonano oględzin zwłok dziecka, na chwile obecną najbardziej prawdopodobną, wstępną przyczyną zgonu jest uduszenie na skutek zadławienia się częścią pokarmową - powiedział Dziennikowi Zachodniemu Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.

Prokurator zdecydował o wszczęciu śledztwa w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci dziecka. Prawdopodobnie był to nieszczęśliwy wypadek, a miesięczne niemowlę po prostu się udławiło.

Nie ma żadnych danych, które by wskazywało na to, że ktoś przyczynił się do śmierci. Matka dziecka, ze względu na stan psychiczny, nie została jeszcze przesłuchana – powiedział Tomasz Ozimek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić