Niebywałe. Takie paragony dostają turyści w aptekach
Turyści muszą przygotować się na duże wydatki nie tylko na hotele i jedzenie w restauracjach. Ceny w popularnych kurortach windują także aptekarze. Reporter Eski sprawdził, że marże na niektóre leki sięgają aż 117 proc. w porównaniu do innych placówek. Oto przykłady aptecznych paragonów grozy.
Wakacyjne wyjazdy często wiążą się z nieprzewidzianymi wydatkami — mogą dotyczyć m.in. leków. W turystycznych miejscowościach ceny preparatów potrafią... przyprawić o ból głowy. Są bowiem droższe, niż w Warszawie, Krakowie i innych dużych miastach.
Cena leku na wątrobę waha się miedzy 30, a 40 zł. Wszędzie, ale nie w Jastrzębiej Górze, Orzyszu i Wydminach. W tamtejszych aptekach trzeba zapłacić przynajmniej 45 zł, a we Władysławowie aż 49 zł. To nie koniec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ogromny problem w Tatrach. "To bardzo niebezpieczne"
Reporter Eski porównał popularny lek przeciwbólowy. Farmaceuta w Warszawie sprzedaje go za 22 zł, w sieci można kupić o 4,50 zł taniej. Ile kosztuje we Władysławowie? 38 zł. To drożej o 117 proc. - ponad 20 zł na jednym opakowaniu. Dlaczego dochodzi do takich sytuacji?
Powód jest jeden — brak konkurencji i rosnący popyt wśród turystów. Jeśli w rejonie, w którym nocują, apteka jest tylko jedna (czasami działa od czerwca do września), są zmuszeni nagiąć wakacyjny budżet i zapłacić więcej niż zwykle. Okazuje się, że problem paragonów grozy nie dotyczy tylko miejscowości nad Bałtykiem lub w górach.
Brakuje aptek w 503. gminach w Polsce
Według analizy firmy IQVIA wykonanej w marcu 2025 roku przynajmniej jednej apteki brakuje w ponad pięciuset gminach w Polsce. To stanowi ok. 20 proc. całego rynku. O równym dostępnie do leków nie ma zatem mowy. Ponadto w 156 gminach brakuje także punktów aptecznych.
Najwięcej takich przypadków badający zanotowali w woj. warmińsko-mazurskim (aż 17,2 proc.). Najlepsza sytuacja jest na Śląsku. Tam jedynie 0,6 proc. gmin nie ma ani apteki, ani punktu aptecznego. To pokazuje, jak silnie dostęp do podstawowej opieki farmaceutycznej zależy od regionu, poziomu urbanizacji i ilości turystów. Jadąc na wakacje, lepiej wcześniej się zaopatrzyć.