Nieśli biało-czerwone flagi z krzyżami celtyckimi. Interwencja policji w Gdyni
W miniony weekend w Gdyni doszło do incydentu, który zszokował spacerowiczów. Trzech młodych mężczyzn maszerowało z biało-czerwonymi flagami, na których widniały krzyże celtyckie. Z głośników rozbrzmiewała piosenka o kontrowersyjnym tekście. Do sprawy odniosła się już gdyńska policja.
Incydent miał miejsce w sobotę 9 sierpnia, na nadmorskim bulwarze w Gdyni. Trzej młodzi mężczyźni o charakterystycznym wyglądzie, przyciągnęli uwagę spacerowiczów.
Jak opisuje "Fakt", mężczyźni mieli głowy ogolone na łyso, ponadto wszyscy założyli białe koszulki i ciężkie buty. W dłoniach dzierżyli biało-czerwone flagi z krzyżami celtyckimi. Ten symbol, w niektórych przypadkach, wywołuje negatywne skojarzenia.
Czytaj także: Powstrzymała nożownika. Jest reakcja prezydentki
Krzyż celtycki został uznany przez Kościół katolicki, ale w ostatnich latach zyskał złą reputację - stał się kontrowersyjnym symbolem, często kojarzonym z ruchami nacjonalistycznymi oraz rasistowskimi (bywa stosowany jako alternatywa dla swastyki).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W górach szykują się na sierpniówkę. "Będziemy pękać w szwach"
Interwencja policji w Gdyni
Uwagę przechodniów w Gdyni przyciągnęła również głośna muzyka rozbrzmiewająca z głośników. Według "Faktu", trzej mężczyźni słuchali piosenki zespołu Honor (zespół rockowy, który gloryfikował nazizm), a w jej tekście pojawiają się oburzające słowa. "Narodowy socjalizm jedna droga dla kraju" - brzmi jeden z wersów, w innym pojawia się m.in. pochwała działań Adolfa Hitlera.
Przechodnie, zaniepokojeni sytuacją, wezwali policję. Funkcjonariusze szybko zjawili się na miejscu i zatrzymali wspomnianych mężczyzn.
Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że trzech mężczyzn porusza się z flagami zawierającymi treści mogące znieważać flagę Rzeczypospolitej Polskiej. Funkcjonariusze podjęli interwencję, a przedmioty zostały zabezpieczone jako dowód w sprawie. Trwają czynności wyjaśniające prowadzone w kierunku publicznego znieważenia symboli państwowych. Do sprawy przesłuchano jednego nieletniego oraz dwóch pełnoletnich mężczyzn, którzy otrzymali wezwania do stawiennictwa — powiedziała "Faktowi" kom. Jolanta Grunert, rzeczniczka prasowa Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni.
Zgodnie z art. 137 Kodeksu karnego, każdy, "kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku".
Źródło: Fakt.pl, infor.pl