Nigdy nie widział ojca. Teraz urzędnicy domagają się 100 tys. zł za jego opiekę w DPS
Pan Jarosław nigdy nie znał swojego ojca, gdyż opuścił rodzinę, gdy miał zaledwie 10 miesięcy, a teraz musi zapłacić za jego pobyt w DPS. Urzędnicy domagają się 100 tys. zł. Szczegóły sprawy nagłośniono w programie "Uwaga!" TVN.
Najważniejsze informacje
- Pan Jarosław nigdy nie miał kontaktu z ojcem.
- Urzędnicy chcą, by zapłacił 100 tys. zł za opiekę nad ojcem w DPS.
- MOPS w Łodzi proponuje rozwiązanie, które może uchronić go przed egzekucją.
Pan Jarosław nigdy nie miał okazji poznać swojego ojca. Mimo to, w 2019 roku otrzymał pismo z ośrodka pomocy społecznej, które informowało go o konieczności pokrycia kosztów pobytu ojca w domu pomocy społecznej. Kwota, którą ma zapłacić, wynosi obecnie około 100 tys. zł.
Są w KGW. Oto co mówią o zaangażowaniu młodzieży
Mężczyzna obawia się, że egzekucja długu może doprowadzić do utraty dorobku jego życia. - Teraz mam stracić wszystko, do czego doszedłem swoją pracą? Komornik przyjdzie i zabierze mi dom? - pyta z niepokojem w programie TVN. Pan Jarosław i jego żona, pani Katarzyna, próbują przekonać urzędników, że nie powinni płacić za osobę, która nigdy nie była obecna w ich życiu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brak wsparcia ze strony ojca
Ojciec pana Jarosława porzucił rodzinę, gdy ten miał zaledwie 10 miesięcy. Nigdy nie płacił alimentów ani nie interesował się losem syna. - Dzieci dla niego nie istniały - podkreśla matka pana Jarosława, pani Wanda.
Prawo przewiduje możliwość zwolnienia z obowiązku płacenia za rodzica, który nie wywiązywał się z obowiązków rodzicielskich. Pan Jarosław stara się udowodnić, że jego ojciec został pozbawiony praw rodzicielskich, ale dokumenty potwierdzające ten fakt zostały zniszczone.
Po interwencji mediów, MOPS w Łodzi zaproponował rozwiązanie, które może uchronić pana Jarosława przed egzekucją. Musi on złożyć wniosek o zwolnienie z odpłatności i poddać się wywiadowi środowiskowemu. - Liczę na to, że urzędnicy okażą zrozumienie i empatię - mówi pan Jarosław w programie "Uwaga!" TVN.