Nowa mutacja koronawirusa w Nigerii. Lekarze zaniepokojeni
W Nigerii pojawiła się kolejna mutacja koronawirusa. Według wstępnych analiz różni się od szczepów wykrytych wcześniej w RPA i Wielkiej Brytanii. Nic nie wskazuje na to, że ten wirus jest bardziej zaraźliwy od innych, jednak badania wciąż trwają.
Kolejna mutacja koronawirusa pojawiła się w Nigerii. John Nkengasong, szef Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom w Afryce, ujawnił w czwartek istnienie nowego szczepu koronawirusa - P681H.
Nowa mutacja koronawirusa
Nowa mutacja wirusa różni się od tych, które wcześniej wykryto w Wielkiej Brytanii oraz w RPA. Obecnie lekarze są zdania, że szczep nie jest bardziej zaraźliwy od innych. Jednak Nkengasong dodaje, że naukowcy muszą dokładniej go przebadać.
Mutacja została wykryta w momencie odnotowania rekordowej liczby zakażeń w Nigerii. W środę zgłoszono 1133 nowych przypadków.
Koronawirus. Prof. Simon "Ten wirus się nigdy nie skończy. On się utrwalił"
Jest jeszcze bardzo wcześnie. [...] Nie zaobserwowaliśmy tak szybkiego wzrostu zakażeń w Nigerii i nie mamy dowodów, które wskazują, że wariant P681H przyczynia się do zwiększonej transmisji wirusa - przekazuje w raporcie Nkengasong.
Nigeria zamierza przebadać większą ilość próbek pod kątem obecności nowej mutacji. Wcześniej mutacje pojawiły się w Wielkiej Brytanii i RPA powodując rekordowe liczby zakażeń. Według ekspertów są bardziej niebezpieczne i szybciej się rozprzestrzeniają.