Nagi skandal. Wyciekły intymne zdjęcia kochanki króla Tajlandii

Maha Vajiralongkorn, władca Tajlandii, ma powód do niezadowolenia. W wyniku działań antymonarchistów wypłynęło ponad tysiąc zdjęć przedstawiających jego kochankę. Wiele z fotografii Sineenat "Koi" Wongvajirapakdi miało charakter seksualny.

Sineenat "Koi" Wongvajirapakdi, kochanka króla Tajlandii Sineenat "Koi" Wongvajirapakdi, kochanka króla Tajlandii
Źródło zdjęć: © Thailand's Royal Office

Jak podaje New York Post, zdjęć Koi było około 1400. Zostały one wykonane czterema różnymi telefonami, a za ich kradzież według ustaleń portalu mają być odpowiedzialni przeciwnicy tajlandzcy przeciwnicy monarchii.

Nagie zdjęcia kochanki króla Tajlandii zostały wykradzione

Wykradzione zdjęcia otrzymał Andrew MacGregor Marshall, publicysta i krytyk tajlandzkiej monarchii. List zawierający kartę SD z fotografiami Koi miał fałszywy adres zwrotny, według Marshalla – powiązany z niemieckim wywiadem w Berlinie.

To było 1400 zdjęć z czterech różnych iPhonów. Niektóre z nich były bardzo intymne – przyznał Andrew MacGregor Marshall.

Zobacz też: Brutalna egzekucja Anny Boleyn. Mroczne oblicze Henryka VIII

Mimo swojego krytycznego stosunku do króla Tajlandii Andrew MacGregor Marshall zdecydował, że nie będzie publikował zdjęć Koi. Zdaniem Brytyjczyka za wyciek są prawdopodobnie odpowiedzialni członkowie jednej z pałacowych frakcji, a on nie zamierza dać się wciągnąć w ich "grę".

Podjąłem decyzję, że nie będę ich publikować. Najwyraźniej otrzymałem je bez jej [Sineenat "Koi" Wongvajirapakdi – przyp. red.] zgody, ale zdaję sobie sprawę, że to część gry pałacowych frakcji – deklaruje Andrew MacGregor Marshall.

Sineenat "Koi" Wongvajirapakdi przebywa na dworze od sierpnia 2020 roku. W październiku 2019 roku miało miejsce jej aresztowanie – Koi została oskarżona o dążenie do zajęcia miejsca prawowitej królowej Tajlandii. Po zwolnieniu z odosobnienia dołączyła do specjalnego haremu, którego członkinie mają dbać o seksualne potrzeby w czasie izolacji dworu z powodu pandemii koronawirusa.

To była wyraźna próba sabotowania jej powrotu na dwór. Na każdym dworze królewskim toczy się walka frakcji. To zwykły element życia pałacowego. Kiedy jesteś monarchą, a masz żonę i kochanką, to przepis na zaciekłe walki wewnętrzne – tłumaczy Andrew MacGregor Marshall.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Nawet 10 dni po Sylwestrze. Ornitolożka apeluje
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Wojna w Ukrainie wychodzi poza front. To "stanie się codziennością"
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Miliony z samorządów na telewizyjne sylwestry. Padły kwoty
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
Kosowo wybiera parlament. Ponowne głosowanie ma zakończyć impas
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
TCS startuje w Oberstdorfie. Polacy poza gronem faworytów
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Wyniki Lotto 27.12.2025 – losowania Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Morze w Walii wyrzuciło je na brzeg. Jest ich ponad 400
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Polacy usłyszeli wołanie o pomoc w Tatrach. Węgier utknął na skale
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Włochy. Turyści dręczą rzadką fokę. Ekspert alarmuje
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Opuścił ośrodek dla seniorów. Szukało go 60 osób
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
Sztorm uderzył w Szwecję. Jedna ofiara śmiertelna i wiele zniszczeń
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle
"To cud, że ten pies żyje". Dramatyczna akcja ratunkowa na Wiśle