Nowy raport o Wuhan. Chiny wzburzone. "To niedorzeczne"
Chiny zanegowały najnowszy raport sugerujący, że COVID-19 mógł pojawić się już w zeszłe lato. Doniesienia nazwano "śmiesznymi" i "niezwykle absurdalnymi" i kategorycznie im zaprzeczono.
Harvard Medical School opublikowało swoje najnowsze badania dotyczące koronawirusa. Za pomocą zdjęć satelitarnych porównano ruch samochodowy wokół szpitali w Wuhan. Wzięto pod uwagę przełom lata i jesieni 2019 roku z analogicznym okresem rok wcześniej.
Różnice okazały się duże. W 2019 roku liczba samochodów zaparkowanych przy niektórych szpitalach wzrosła nawet o 90 proc. Według badaczy zwiększony ruch może sugerować, że koronawirus mógł być obecny w Wuhan już wtedy.
Myślę, że niedorzecznym i niewiarygodnym jest wysuwanie takiego wniosku na podstawie powierzchownych obserwacji, takich jak natężenie ruchu - powiedziała podczas briefingu prasowego rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, Hua Chunying.
Strach przed koronawirusem? Nie w Syrii
Nowe badanie z Harvard Medical School objęło nie tylko samochody. Wzięto także pod uwagę frazy wyszukiwane w internecie. Okazało się, że w tym samym czasie, gdy ruch przy szpitalach się zwiększył, ludzie szukali w sieci informacji o objawach typowych dla koronawirusa.
Badacze podchodzą jednak ostrożnie do tych stwierdzeń. Uważają, że metody badania budzą wątpliwości i istnieje szansa, że uzyskane mogły zostać "nadinterpretowane". Oficjalne informacje o koronawirusie Chiny przekazały WHO pod koniec grudnia 2019 roku. Od tamtej pory na całym świecie odnotowano ponad 7 mln zakażeń i ponad 400 tys. zgonów