O latarni z Wrocławia mówił cały świat. Smutny finał

74

Dla niektórych przerażająca, dla innych piękna. Latarnia we Wrocławiu przy Sienkiewicza 23 wyglądała jakby namalował ją sam Zdzisław Beksiński - strzelista, w całości pokryta bluszczem. Nocą dodatkowy efekt dawała jej żarówka, która wyglądała niczym "oczy". Zdjęcie latarni szturmem zdobyło internet, nie tylko polski. I jest już jedyną po niej pamiątką - bluszcz został ścięty.

O latarni z Wrocławia mówił cały świat. Smutny finał
Obrośnięta pnączem latarnia po zmroku robiła niesamowite wrażenie (Google Street View, Twitter)

Adres tej latarni też wydaje się nieprzypadkowy - znajduje się ona w bezpośrednim sąsiedztwie Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Pod adresem Sienkiewicza 23 mieści się dyrekcja Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego a także siedziba stowarzyszenia Ogrody Dolnośląskie.

Zdjęcie latarni na Twitterze zamieścił użytkownik Gentlemenel. Zebrało ono ponad 25 tys. polubień i zobaczyło je ponad 400 tys. osób. Wiele z nich zauważało, że latarnia jest już znana nie tylko we Wrocławiu czy w Polsce, ale i na całym świecie, gdyż fotografie trafiły na takie portale, jak 9gag czy reddit.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ostatnia Rodzina (2016)

Piękna latarnia była...

Uważni internauci szybko wyłapali, że dalsze losy słynnej latarni, o której mówi cały świat zostały już przesądzone.

Nie wiem na ile to prawda, ale w komentarzach pod tym postem można przeczytać, że akurat dzisiaj latarnia została przycięta przez Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta. Jeśli to prawda, to szkoda i ciekawe skąd nagle taka decyzja - napisała internautka i załączyła wpis z Facebooka.

Z komentarzy pod postem wynika, że faktycznie latarnia już nie jest tak imponująca. Internauci zauważyli, że została obcięta w momencie, kiedy zrobiło się o niej głośno w mediach społecznościowych. "Gazeta Wyborcza" poprosiła Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta o wyjaśnienie tej sprawy.

To nie nasi pracownicy usunęli pnącze. Zrobili to pracownicy firmy Tauron, bo do do tego przedsiębiorstwa należą latarnie - odpowiedziała "Wyborczej" Klaudia Piątek, rzeczniczka prasowa ZDIUM Wrocław.

Do sprawy w Internecie odniósł się Gracjan Respondek z Tauron Polska Energia. Według niego część roślinności zostało usunięte z "uwagi na bezpieczeństwo mieszkańców" i że chodziło im o "lepsze oświetlenie chodnika". Jednak zapytany o to, czy mieszkańcy apelowali o lepsze oświetlenie przyznał, że takich sygnałów ani ze strony miasta ani ze strony mieszkańców nie było.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Autor: EWS
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić