Jacek Dyrdak| 

Obiad z posłanką Klaudią Jachirą. Kosztował 7,2 tys. zł. W menu "budyń Andrzeja Dudy"

74

Posłanka KO Klaudia Jachira przekazała zwycięzcy licytacji WOŚP kosz z jedzeniem. Zapakowała do niego m.in. bób, hummus i włoszczyznę, a także "budyń według przepisu Andrzeja Dudy". Wartość tych specjałów z politycznym podtekstem – 7,2 tys. zł.

Obiad z posłanką Klaudią Jachirą. Kosztował 7,2 tys. zł. W menu "budyń Andrzeja Dudy"
(Newspix, GRZEGORZ KRZYZEWSKI)

Obiad z Klaudią Jachirą był do wygrania na licytacji podczas ostatniego finału WOŚP. Zwycięzca zapłacił za ten posiłek i – przede wszystkim – spotkanie z posłanką bagatela 7,2 tys. zł.

Jachira już w styczniu przedstawiła "lewackie menu" obowiązujące na obiedzie. – Otóż przede wszystkim bób, hummus i włoszczyzna – mówiła wtedy posłanka, z żalem dodając, że "niestety obecnie na stołówce sejmowej nie ma parówek smoleńskich".

Zobacz także: Zobacz też: Problematyczna posłanka Klaudia Jachira. "Nie pierwsza i nie ostatnia"

Słowa dotrzymała. Posłanka nie mogła wprawdzie zjeść ze zwycięzcą licytacji obiadu w Sejmie, ponieważ ten ciągle jest zamknięty z powodu epidemii koronawirusa, ale przygotowała dla niego "gustowny koszyczek".

(…) ponieważ w menu wylicytowanego obiadu były bób, hummus, włoszczyzna, dużo brukselki i budyń wg przepisu A. Dudy, to wszystkie te wiktuały zapakowałam do gustownego koszyczka i pod budynkiem Sejmu uroczyście przekazałam Zwycięzcy! – napisała w środę Jachira na Facebooku
budyń gotowałam dokładnie wg przepisu, więc nie wiem, dlaczego tak się trząsł niemiłosiernie – ironicznie dodała w nawiasie.
Trwa ładowanie wpisu:facebook

"Bób, hummus, włoszczyzna". Zamieszanie wokół Jachiry

Posłanka KO zasłynęła hasłem "bób, hummus, włoszczyzna", nawiązującym do dewizy Wojska Polskiego, która brzmi "Bóg, Honor, Ojczyzna". Właśnie z takimi słowami, wypisanymi na transparencie, we wrześniu 2019 r. Jachira pozowała do zdjęcia pod pomnikiem Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego.

Rozzłościła PiS. Zachowanie Jachiry było krytykowane przez przedstawicieli nie tylko prawej strony politycznej, ale to Prawo i Sprawiedliwość najbardziej przeciwko niemu protestowało. Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk apelował wtedy do liderów KO o skreślenie Jachiry z listy kandydatów w wyborach do Sejmu. Koalicja Obywatelska tego nie zrobiła i w październikowych wyborach Jachira uzyskała mandat posłanki, zdobywając 6434 głosy.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić