Pewna czytelniczka "Faktu", u której się finansowo nie przelewa, podzieliła się swoim patentem na tani obiad dla całej rodziny. Pani Magda zamówiła w dwóch lokalach tzw. paczki, czyli niespodzianki z przecenionym jedzeniem, jakie danego dnia nie zostało sprzedane. To, co w nich znalazła, aż zaskakuje. "Fura jedzenia" - przyznała uradowana.
Była mizeria z kotletem, ziemniakami i mizerią. Jednak po ośmiu latach jadłospis w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów znacząco się zmienił. Teraz politycy mogą wybierać z menu dania z kuchni całego świata, a to wszystko w niewiarygodnie niskich cenach. O zmianach w sejmowym bufecie po powrocie Donalda Tuska pisze dziennik "Fakt".
Oto kreatywna kobieta, która udowodniła, że mając zaledwie 10 złotych w portfelu, można przygotować mięsny obiad dla czteroosobowej rodziny. Tiktokerka o nicku @marchewa92 nagrała specjalne wideo na chińskiej platformie, gdzie krok po kroku pokazała, co do się ugotować za tak niedużą kwotę. Widzowie aż przecierali oczy ze zdumienia.
Ta kobieta nie boi się żadnych wyzwań. Użytkowniczka TikToka o nazwie @marchewa92 nagrała niedawno specjalny filmik, w którym pokazała, co można kupić na dość pożywny obiad, kiedy w portfelu ma się zaledwie... 3 złote. Tylko pozazdrościć takiej kreatywności. W komentarzach aż zawrzało.
Urlop w Zakopanem to nie tylko wysokie ceny noclegów czy narciarskich skipassów. Aby wypoczywać w stolicy polskich Tatr trzeba wziąć pod uwagę także ceny jedzenia w barach lub restauracjach. Viralem stał się już słynny placek po zbójnicku serwowany z deserem dla dwóch osób w cenie... 220 złotych, ale są sposoby by na Podhalu zjeść nieco taniej.
Youtuber Książulo wybrał się do miejsca, które dla wielu jest opcją na śniadanie lub obiad podczas zakupów - Ikei. Szwedzka sieć popularność zdobyła tanimi i całkiem smacznymi posiłkami. Czy nadal takie są? Książulo postanowił to sprawdzić.
Dymitr Błaszczyk z kanału "Sprawdzam Jak" na co dzień mieszka we Wrocławiu. Jednak niedawno odwiedził Katowice, gdzie wybrał się do dwóch barów mlecznych. Czy jedzenie mu smakowało? Zdradzimy tylko, że jest parę rzeczy, które zdumiało mężczyznę, najmocniej: ceny. - Hipertaniusio - stwierdził.
Nie ma pieniędzy? A zatem nie ma też obiadu. W Szkole Podstawowej nr 15 w Toruniu doszło do przykrego incydentu, o którym poinformowała ''Gazeta Wyborcza''. Dziewczynka pytała o ciepły posiłek, ale go nie dostała, ponieważ przelew od matki nie dotarł na czas. — Mamy złe doświadczenia — tłumaczy dyrektor szkoły.
Niejedzenie mięsa to wciąż egzotyczny temat w polskich szpitalach. Przekonała się o tym jedna z pacjentek szpitala psychiatrycznego w Katowicach. Kobieta zamieściła zdjęcie obiadu, który składał się z... czterech pierogów z truskawkami z mrożonki.
Szpitalne jedzenie to niekoniecznie cienka pajda pełnego spulchniaczy chleba z margaryną. Przekonał się o tym jeden z pacjentów Ośrodka Leczenia Odwykowego w województwie opolskim. Ze zdziwienia, zdjęciami serwowanych posiłków postanowił podzielić się w sieci.
Pani Teresa z Grudziądza (woj. kujawsko - pomorskie) to czytelniczka "Faktu", która poszła z mężem do osiedlowej restauracji. Emeryci zmówili tam na obiad dorsza, golonkę i kompot. Gdy otrzymali rachunek, to aż przetarli oczy ze zdumienia. "Byliśmy zaskoczeni" - mówiła dla tabloidu. Od razu chwycili za telefon i zrobili zdjęcie.
Czy w nadmorskim kurorcie da się jeszcze tanio i dobrze zjeść? Sprawdziłam to na przykładzie Sopotu. Z pustym brzuchem wybrałam się do baru mlecznego nieopodal słynnej ulicy Bohaterów Monte Cassino. Oto wrażenia.
Miesiąc wakacji prawie za nami. Jeżeli jesteś jeszcze przed urlopem i wybierasz się nad polskie morze, mamy dla ciebie dobrą wiadomość. Nad Bałtykiem wciąż są miejsca, gdzie można zjeść smażoną rybkę w przystępnej cenie. Oto paragon łagodności z Mielna.
Kupujesz warzywne mrożonki znanej firmy, gdy brakuje ci czasu na przygotowanie solidnego posiłku? Lepiej zajrzyj do środka - przestrzega Katarzyna Bosacka i pokazuje zawartość opakowań zup dostępnych w zamrażarkach sklepów spożywczych.
Dzień był ciężki, a ostatnią rzeczą, na jaką masz ochotę, jest długie stanie nad kuchenką? Z pomocą przychodzi znany włoski szef kuchni. Max Mariola podzielił się przepisem na klasyczne, wyjątkowo proste danie, którym Włosi poprawiają sobie humor po długim dniu. Wystarczy parę minut!
Sezon wakacyjny trwa w najlepsze. W sieci możemy znaleźć kolejne "paragony grozy" znad Bałtyku. Oto jeden z nich z baru w Chałupach. Pięcioosobowa rodzina zamówiła na obiad smażoną rybę. Ile wyniósł rachunek? Autor wpisu przyznaje, że był zdziwiony końcową kwotą.
Pewna czytelniczka "Faktu", która na co dzień mieszka w Szwecji, przyjechała wraz z rodziną na wakacje do Krynicy Morskiej na Mierzei Wiślanej. Polka zamówiła tutaj w jednej z restauracji obiad. Aż przecierała oczy na widok kolosalnego rachunku. Ale to nie wszystko. Coś jeszcze ją zszokowało.
Zakopane to jedno z najdroższych miejsc w Polsce. Turyści przywykli już do wyższych cen w restauracjach, barach czy hotelach w stolicy Tatr. Okazuje się jednak, że wciąż są miejsca, gdzie zjemy dwudaniowy obiad za niewiele ponad 20 zł. Jeden z tiktokerów opublikował paragon łagodności z Zakopanego.