Ochroniarz stanął na środku kawiarni i groził klientce pałką

Klientka nie zamknęła za sobą drzwi od toalety. Ochroniarz kawiarni zagroził jej za to policyjną pałką. Bulwersującą sytuację w jednej z krakowskich kawiarni opisała "Gazeta Wyborcza".

Niecodzienne zachowanie ochroniarza w kawiarniNiecodzienne zachowanie ochroniarza w kawiarni
Źródło zdjęć: © PAP, Pexels

Do niecodziennej sytuacji doszło we wtorek w jednej z krakowskich kawiarni. Na środku klimatycznej sali mieszczącego się w starej kamienicy lokalu Cafe Magia stanął ochroniarz i spytał gości, kto z nich ostatni był... w toalecie.

Jak relacjonuje dziennikarka "Gazety Wyborczej", która była świadkiem sytuacji, na siedzących w przytulnym wnętrzu gości padł blady strach. Autorka tak opisuje całe zdarzenie:

Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Z krzesła przy stoliku obok mnie podniosła się młoda kobieta, zrobiła krok do przodu i zapytała: - Ale o co chodzi, światła nie zgasiłam? Wtedy ochroniarz wyciągnął schowaną za plecami policyjną pałkę, postukał nią o metalowe ozdoby wyposażenia kawiarni, po czym zapytał klientkę, czy wie, co to jest. Dziewczyna jeszcze bardziej pobladła. Ochroniarz zażądał, żeby poszła razem z nim.

Na bulwersujące zachowanie pracownika ochrony mieli zareagować inni goście kawiarni. Na skutek ich protestów mężczyzna wycofał się ze swojego pomysłu, a klientka została na miejscu.

Jednak jak zeznają bariści z Cafe Magia, to nie pierwszy wybryk ochroniarzy w tym miejscu i podobne sytuacje zdarzały się już w przeszłości. Pracowników ochrony zatrudnia jednak nie kawiarnia, a zlokalizowane tuż obok Muzeum Krakowa.

Dyrektor placówki, Michał Niezabitowski w rozmowie z dziennikarką Gazety Wyborczej przyznaje, że nieadekwatność reakcji pracownika ochrony jest szokująca. I dodaje:

Jutro oczekujemy raportu i wyjaśnień z firmy ochroniarskiej, którą muzeum wynajmuje, w sprawie tego incydentu. Musimy mieć pewność, że przysyłają do nas do pracy odpowiedzialnych ludzi. Za radą prawników muzeum zgłosimy tę sytuację też do organów ścigania - zapewnia dyrektor cytowany przez GW.
Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Plaster na dłoni Trumpa. Jego rzeczniczka zabrała głos
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Kupił czekoladę na jarmarku. Aż się zagotował, gdy ją otworzył
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Wygrała 120 mln euro. Większości już nie ma. Zaskakujące, co zrobiła
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Jechał rowerem. I nagle coś takiego. "Kaptur, słuchawki"
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Zacznie się 8 grudnia. Niż w drodze do Polski
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Wielka ewakuacja w Wielkiej Brytanii. Zatrzymano dwóch Polaków
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Amerykanie mają dość. Sondaż mówi wszystko
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Zobaczył karteczkę. Wściekł się. "To jest nielegalne"
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Skandal w szkole. Młodzi Austriacy zrobili taką budowlę
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Głośno o zachowaniu Trumpa. Wszystko się nagrało
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Wigilia 2025 wolna nie dla wszystkich. Sprawdź zawody
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany
Walczył z Rosjanami. Hoang Tran skazany