Chwile grozy w warszawskim Rossmannie. Gruzin zaatakował nożem ochroniarza

355

22-letni obywatel Gruzji został przyłapany na kradzieży perfum w drogerii na warszawskiej Pradze Północ. Gdy młodego mężczyznę przyłapał pracownik ochrony, 22-latek wyciągnął nóż i zaatakował ochroniarza. Poszkodowany trafił do szpitala. Gruzin został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chwile grozy w warszawskim Rossmannie. Gruzin zaatakował nożem ochroniarza
Mundurowi zatrzymali agresywnego 22-latka. (Policja)

Do tego niebezpiecznego zdarzenia doszło w miniony piątek po godzinie 12:00 w Warszawie. Informacja o rannym pracowniku ochrony dotarła do policjantów z Pragi Północ, którzy bardzo szybko pojawili się na miejscu. Mundurowi zatrzymali agresywnego 22-latka. Ranny pracownik ochrony trafił do szpitala.

Z ustaleń policjantów wynikało, że obywatel Gruzji został przyłapany na kradzieży perfum o wartości 180 złotych. Ucieczkę ze sklepu udaremnił mu pracownik ochrony. Między mężczyznami doszło do szarpaniny, w trakcie której 22-latek wyjął nóż i zranił ochroniarza w brzuch.

Policjanci ustalili świadków zdarzenia, a następnie przejechali z zatrzymanym do komendy przy ulicy Jagiellońskiej. Tam sprawą zajęli się śledczy. Po kontakcie z personelem szpitala ustalono, że obrażenia ciała, jakich doznał pracownik drogerii całe szczęście nie zagrażają jego życiu i zdrowiu - relacjonuje kom. Paulina Onyszko z warszawskiej policji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz także: Zimowa fala uchodźców z Ukrainy? Ekspert nie ma wątpliwości

Od poszkodowanego mężczyzny przyjęto zawiadomienie. Gdy śledczy zebrali niezbędny materiał procesowy, doprowadzili obywatela Gruzji na przesłuchanie do Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga Północ, która wszczęła śledztwo w tej sprawie.

22-latek usłyszał już zarzut dotyczący kradzieży rozbójniczej w zbiegu z uszkodzeniem ciała 49-latka i narażeniem go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Może mu grozić kara od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

Następnie mężczyzna trafił na posiedzenie sądu, który zdecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzi on w areszcie tymczasowym.

Autor: ESO
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić