Żenująca wpadka w TV. Ekspertka chyba zapomniała, co stoi na regale
Pandemia koronawirusa wywróciła świat mediów do góry nogami. Wiele osób wypowiada się w telewizji za pośrednictwem połączeń wideo, co generuje pewne problemy.
Wpadka na wizji
Połączenia wideo mają wady i zalety. Bez wątpienia jest to rozwiązanie, które pozwala zaoszczędzić czas, jaki trzeba by wygospodarować, aby dojechać do studia telewizyjnego. Takie łączenia zmniejszają również ryzyko zakażenia się koronawirusem.
Karolina Gilon wspomina OSTRĄ wymianę zdań z Edwardem Miszczakiem: "Ja go lubiłam. (...) ŻAŁUJĘ tej naszej przepychanki" (WIDEO)
Oczywiście nie jest to rozwiązanie idealne. Już niejednokrotnie było głośno o wpadkach osób występujących na wizji. Tym razem głośno zrobiło się w tym kontekście o Yvette Amos, ekspertce BBC Wales.
Za plecami kobiety pojawił się regał. Możemy zauważyć na nim przeróżne rzeczy. Największą uwagę przykuwa jednak.... wibrator. Można się domyślać, że ekspertka zapomniała go schować.
Czytaj także: Sensacyjne doniesienia o Trumpie. Dziennikarz ujawnia
BBC. Wpadka na wizji. Twitter bezlitosny
Amos mówiła w BBC Wales o obecnej sytuacji na rynku pracy czy też o spadku zatrudnienia przez COVID-19. Z wiadomych względów to nie jej wypowiedzi okazały się najbardziej interesujące.
O zabawce erotycznej tej ekspertki aż huczy na Twitterze. Internauci sugerują, że to musiała być jakaś ustawka lub efekt przegranego zakładu.
Czytaj także: Zostały godziny. Świat patrzy na Wuhan
