Ogromne straty armii Putina. Zginęło ponad 135 tys. żołnierzy
Już ponad 135 tysięcy ofiar po stronie rosyjskiej armii zidentyfikowały niezależne media. W ciągu miesiąca udało się potwierdzić śmierć co najmniej dwóch tysięcy wojskowych. Średnia wieku poległych żołnierzy Putina wynosi 35 lat.
Niezależna rosyjska redakcja Mediazona we współpracy z rosyjskim serwisem BBC zidentyfikowali ponad 135 tysięcy rosyjskich żołnierzy, którzy zginęli w Ukrainie. Raport obejmuje okres od 24 lutego 2022 r. do 9 października 2025 r. Od ostatniej aktualizacji we wrześniu potwierdzono dodatkowe 2,485 ofiar.
Nagrał go i wysłał na policję. Teraz każdy zobaczy, co zrobił kierowca
Dziennikarze podkreślają, że rzeczywiste liczby mogą być znacznie wyższe, ponieważ opierają się na informacjach publicznych, takich jak nekrologi, wpisy rodzinne czy lokalne raporty medialne.
Wśród zidentyfikowanych ofiar znajduje się 38 200 ochotników, 18 450 zrekrutowanych więźniów oraz 15 200 zmobilizowanych żołnierzy. Potwierdzono również śmierć ponad 5800 oficerów. Średnia wieku poległych żołnierzy wynosi 35 lat.
Jak podaje "The Independent", Kijów boryka się z wyzwaniami związanymi z brakiem ludzi, zwłaszcza w jednostkach piechoty, które utrzymują linie frontu. Z kolei Władimir Putin ogłosił kolejną mobilizację ludności cywilnej. Do wojska ma trafić ponad 100 tysięcy osób. Rosyjskie władze przekonują, że nie trafią oni na front.
Straty rosyjskie, szacowane są przez Sztab Generalny Ukrainy, na ponad milion żołnierzy. Liczby w dużej mierze pokrywają się z szacunkami zachodnich agencji wywiadowczych.
Prezydent Wołodymyr Zełenski podczas konferencji prasowej w sierpniu twierdził, że straty Rosji są trzykrotnie większe od ukraińskich, nie podając jednak dokładnych liczb.
W ostatnim czasie Ukraina rozpoczęła ataki w głąb Rosji atakując m.in. magazyny z paliwem i amunicją. Rosja wciąż atakuje obiekty i ludność cywilną. Tylko w nocy 12 października wystrzelono 118 dronów, nie było rannych. Dzień wcześniej obrażenia odniosły cztery osoby.