Olsztyn. Nie zapłacił rachunku w restauracji. Teraz ma duży problem

55-latek udał się do jednej z restauracji w Olsztynie (woj. warmińsko-mazurskie), gdzie zamówił posiłek oraz alkohol. Gdy jednak przyszedł czas na opłacenie rachunku, zaczął zachowywać się wobec obsługi agresywnie. Będzie musiał odpowiedzieć przed sądem.

Personel restauracji musiał zadzwonić po policję i poprosić o pomoc z agresywnym klientem (zdjęcie ilustracyjne)Personel restauracji musiał zadzwonić po policję i poprosić o pomoc z agresywnym klientem (zdjęcie ilustracyjne)
Źródło zdjęć: © Getty Images

Jak informuje rzecznik Policji Warmińsko-Mazurskiej, po otrzymaniu zgłoszenia do restauracji natychmiast wysłano patrol. Już na miejscu funkcjonariusze ustalili okoliczności, które doprowadziły do groźnej sytuacji i wykonania telefonu pod numer alarmowy.

Agresywny klient restauracji. Jaka kara grozi 55-latkowi z Olsztyna?

Pracownicy restauracji wyjaśnili funkcjonariuszom, że niebezpieczny klient zamówił posiłek oraz kilka kieliszków wódki. Gdy poproszono go o opłacenie rachunku, opiewającego na ponad sto złotych, okazało się, że 55-latek nie ma portfela. Nie powiodły się także próby zapłaty za pomocą karty bankomatowej.

Gdy 55-latkowi nie udało się zapłacić za zamówienie, zaczął zachowywać się agresywnie wobec obsługi. W trakcie legitymowaniu przez funkcjonariuszy policji od klienta był wyczuwany silny zapach alkoholu, wypowiadał się w bełkotliwy sposób oraz nie potrafił utrzymać równowagi.

Zobacz też: Pościg policji za pijanym kierowcą w lesie. Nagranie z radiowozu

Ze względu na stan 55-latka policjanci przewieźli go do izby wytrzeźwień. Funkcjonariusze przeprowadzili również badanie alkomatem, które wykazało, że mieszkaniec Olsztyna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

55-latek będzie musiał odpowiedzieć przed sądem za wykroczenie szalbierstwa. Mieszkaniec Olsztyna może usłyszeć karę grzywny, aresztu, a nawet – ograniczenia wolności.

Wybrane dla Ciebie

Siedział wśród traw i krzaków. Zauważyli go ludzie. Pojawił się apel
Siedział wśród traw i krzaków. Zauważyli go ludzie. Pojawił się apel
Polacy znaleźli masowy grób. Reakcja Niemców. "Świetna robota"
Polacy znaleźli masowy grób. Reakcja Niemców. "Świetna robota"
Koreańczyk spróbował dania Igi Świątek. Jego reakcja mówi wszystko
Koreańczyk spróbował dania Igi Świątek. Jego reakcja mówi wszystko
Ks. Natanek sprzedaje "cudowną wodę". Sanepid ostrzega
Ks. Natanek sprzedaje "cudowną wodę". Sanepid ostrzega
Zamówił dorsza nad Bałtykiem. "Wszystko pływa w tłuszczu"
Zamówił dorsza nad Bałtykiem. "Wszystko pływa w tłuszczu"
Awantura wokół niedźwiedzi z Bieszczadów. "W tydzień wróci"
Awantura wokół niedźwiedzi z Bieszczadów. "W tydzień wróci"
Papież Leon zdecydował. Jest nowy biskup w Polsce
Papież Leon zdecydował. Jest nowy biskup w Polsce
18 miesięcy ciszy. Mama Krzysztofa nie traci nadziei. "Czekam"
18 miesięcy ciszy. Mama Krzysztofa nie traci nadziei. "Czekam"
Tragiczny wypadek na Wisłostradzie. Śledczy wiedzą już, kto prowadził opla
Tragiczny wypadek na Wisłostradzie. Śledczy wiedzą już, kto prowadził opla
Ujęcie znad Bałtyku. Pokazał nagranie. Pół miliona wyświetleń
Ujęcie znad Bałtyku. Pokazał nagranie. Pół miliona wyświetleń
Złapany na gorącym uczynku. Oto, co kradł z lasu. Zgromadził ich kilka worków
Złapany na gorącym uczynku. Oto, co kradł z lasu. Zgromadził ich kilka worków
Klubowe Mistrzostwa Świata. Piłkarze Chelsea narzekają na upały
Klubowe Mistrzostwa Świata. Piłkarze Chelsea narzekają na upały