Opolskie. Myślał, że się zmieści. Roztrzaskał auto warte fortunę

65-letni kierowca uznał, że jego kamper zmieści się pod wiaduktem kolejowym nad ulicą Krapkowicką w Opolu. Niestety, rzeczywistość potrafi zaskoczyć.

Czytaj też: Mężczyzna stracił pamięć. Obudził się "w ciele noworodka"

Auto dosłownie się rozpadło. Na jezdnię wysypały się rzeczy, które wcześniej znajdowały się w jego środku. W dodatku część z nich wypadła na jadący za nim pojazd.

Czytaj też: Kazał jej czytać Koran. Listonoszka ze Śląska zabiła 35-latka

Na szczęści w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń. 65-letni kierowca kampera był trzeźwy. Został ukarany mandatem w wysokości 500 zł – powiedział w rozmowie z "Nową Trybuną Opolską" podkomisarz Karol Brandys z opolskiej komendy wojewódzkiej.

Czytaj też: Dach dyskoteki się zawalił. Uczestnicy tego nie słyszeli

Media donoszą, że kamper miał być nowy. Jego wartość to około 400 tys. złotych.

Czytaj też: Łzy cisną się do oczu. Trzy miesiące po śmierci córki Ashley Cain pokazał nagranie